Od 30 grudnia decyzją prezydenta miasta w Poznaniu obowiązuje alarm przeciwpowodziowy. Tego samego dnia musiano ewakuować dwie rodziny mieszkające przy ul. Czapla, ponieważ wysoki poziom rzeki zagrażał ich domom.
Dzień później sytuacja zaczęła się poprawiać – woda w ciągu doby opadła o 30 cm. Niestety, w ciągu ostatniego weekendu poziom rzeki znowu zaczął rosnąć.
Prognozy pogody nie są niestety najlepsze. Od czwartku w Poznaniu ma nastąpić ocieplenie – do następnego poniedziałku temperatury mają być dodatnie, sięgające do 4-5 st. C. Ma także padać śnieg i deszcz. Odwilż i opady mogą spowodować kolejny wzrost poziomu rzek.
Podniesienie poziomu rzeki w ostatnim czasie to skutek tworzenia się zatorów lodowych, które powodują spiętrzenia się wody i szybki jej przyrost. Wojewoda wielkopolski wystąpił z wnioskiem do Ministerstwa Obrony Narodowej o podniesienie gotowości sił i środków wojska wydzielonych do usuwania zatorów lodowych przy użyciu materiałów wybuchowych. Utrzymywany jest stały monitoring rejonu w okolicach wałów.
Czytaj także: |
Sytuacja powodziowa w Poznaniu: Warta znów przybiera W ciągu minionej doby poziom Warty w Poznaniu ponownie wzrósł o 12 centymetrów i wynosi 529 cm – to prawie o 80 cm powyżej stanu alarmowego. |
Alarm przeciwpowodziowy w Poznaniu - mieszkańcy ewakuowani Prezydent Poznania ogłosił alarm przeciwpowodziowy. Mieszkańcy ulicy Czapla zostali ewakuowani ze swoich domów. |
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?