Przed tygodniem Warta grała z liderem tabeli, w niedzielę jej przeciwnikiem był outsider. Polonia Bytom w tym sezonie nie wygrała nawet jednego spotkania i oczywiście zdecydowanym faworytem starcia byli gospodarze.
Warciarze rzeczywiście od pierwszych minut zdecydowanie dominowali na boisku, ale sytuacji strzeleckich było jak na lekarstwo. Piłkarze z Bytomia często faulowali w okolicy pola karnego, ale nawet strzały z rzutów wolnych z około 20 metrów nie stanowiły większego zagrożenia dla bramki Mateusza Miki. Większość uderzeń lądowało w najlepszym razie w rękawicach bramkarza albo na bocznej siatce.
- Faktycznie mamy ostatnio problemy ze zdobywaniem bramek z rzutów wolnych i trzeba nad tym popracować – przyznawał później Czesław Owczarek, trener Warty.
Na szczęście w 34. minucie Krzysztof Bartoszak przyjął w polu karnym podanie od Adriana Marciniaka, obrócił się i upadając, zdołał jeszcze posłać piłkę do siatki.
Po przerwie Zieloni grali dużo lepiej i stwarzali sobie więcej sytuacji bramkowych. Niestety, nawet tych z gatunku 100-procentowych nie potrafili wykorzystać, a największym pechowcem był pod tym względem Bartłomiej Pawłowski.
Kiedy w 73. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Adama Mójty piłkę do bramki Polonii skierował Maciej Mysiak, wydawało się, że Warta może sobie dopisywać trzy punkty. 10 minut później bytomianie zdobyli jednak kontaktowego gola. W niemal identycznej sytuacji jak wcześniej Mysiak, pod drugą bramką celnym uderzeniem popisał się Tomasz Górkiewicz.
Z tego powodu mecz, który wydawał się wcześniej pod kontrolą warciarzy, nabrał nerwowej końcówki, ale na szczęście dla gospodarzy wynik się nie zmienił.
- Wiemy, że zagraliśmy dzisiaj słabo, ale wcześniej Warta grała pięknie i przegrywała, więc już naprawdę lepiej zagrać tak jak dziś, ale zdobyć trzy punkty – mówił po meczu Tomasz Magdziarz.
Warta Poznań - Polonia Bytom 2:1 (1:0)
Bramki: 33. Bartoszak, 73. Mysiak – 83. Górkiewicz.
Żółte kartki: Trochim - Alancewicz, Kulpaka.
Sędziował: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).
Warta: Lis - Bartczak, Mysiak, Wichtowski, Mójta - Magdziarz, Marciniak, Grzeszczyk, Trochim (86. Ngamayama), Bartoszak (69. Giel) - Pawłowski (82. Trojanowski).
Polonia: Mika - Górkiewicz, Kulpaka, Baran, Michalak - Banaś (59. Pokotyluk), Alancewicz, Pietrycha (76. Gamla), Krzemień (46. Kaczor), Szkatuła - Białkowski.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?