Warta Poznań - Dzisiaj zieloni powalczą z Piastem Gliwice

Zespół ze Śląska jeszcze w poprzednim sezonie występował na boiskach ekstraklasy. Runda jesienna w pierwszej lidze była dla Piasta udana, bo zespół był w czołówce tabeli i marzył o powrocie do krajowej elity. Wiosna mocno zweryfikowała te plany, bo gliwiczanie byli ostatnio nieskuteczni i teraz tracą do czołowej dwójki już osiem punktów. Od początku marca nie wygrali też spotkania ligowego. Teraz zagrają w stolicy Wielkopolski i jak zapowiadają, chcą wreszcie przerwać złą passę.

Czytaj także: Jak dojechać na mecz?

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że Warta to zupełnie inna drużyna niż jesienią. Dzisiaj w poznańskim zespole grają doświadczeni zawodnicy, mający za sobą występy w ekstraklasie i tej wiosny drużyna wywalczyła już sporo punktów. Mimo to, my chcemy wreszcie się przełamać i w końcu wygrać. Nie będzie to łatwe, ale wierzę, że to się nam uda - mówił Mariusz Zganiacz, pomocnik Piasta, który wbrew wcześniejszym informacjom, będzie mógł zagrać w dzisiejszym spotkaniu. W zespole trenera Marcina Brosza zabraknie natomiast Jakuba Biskupa (kara za nadmiar żółtych kartek).

Gliwiczanie chcą się w Poznaniu przełamać, ale na trzy punkty oczywiście liczą gracze Warty oraz kibice.- Nasza walka o utrzymanie trwa nadal. Czekają nas teraz mecze z drużynami z góry tabeli - Piastem i Sandecją Nowy Sącz. Komplet punktów w tych spotkaniach dałby nam już pewien komfort i spokój. Rozważaliśmy przed pojedynkiem z gliwiczanami wariant zdobycia przynajmniej czterech punktów w obu potyczkach. To też nie byłby zły dorobek. Teraz jednak całą uwagę koncentrujemy na najbliższym meczu i chcemy go wygrać. Aby zwyciężyć Piasta, musimy zagrać ofensywnie. Przygotowaliśmy trzy warianty w ataku. Jestem przekonany, że potrafimy podtrzymać skuteczność z ostatniego meczu w Ząbkach - mówił Bogusław Baniak, szkoleniowiec Warty.

Czytaj także: Warta Poznań wygrała z Dolcanem 2:1

Co prawda Piast nie jest w najlepszej formie, ale zielonym wcale nie będzie łatwo wywalczyć trzy punkty. Jak zauważył trener Warty, wszystkie drużyny, które tej wiosny grają z jego podopiecznymi, akurat wtedy rozgrywają najlepsze mecze. A atut własnego boiska przy ul. Bułgarskiej, gdzie jest kilkanaście tysięcy kibiców, nie jest tak do końca prawdziwy dla Warty, bo równie mobilizująco wpły-wa na przeciwników, którzy z reguły grywają na marnych obiektach i przy niewielkiej publiczności.

Klub z Drogi Dębińskiej rozprowadził już praktycznie wszystkie 15 tysięcy bezpłatnych biletów na dzisiejsze spotkanie Warty z Piastem. Kto jeszcze chciałby się wybrać na tę potyczke, będzie mógł kupić bilet w cenie 10 złotych na górny taras trzeciej trybuny (kasy czynne dzisiaj przy stadionie na ul. Bułgarskiej od godziny 9 do 17).

W tej rundzie zieloni zagrają jeszcze w Poznaniu sześć pojedynków (następny mecz już 8 maja z Sandecją Nowy Sącz). Ale dzisiaj dla podopiecznych trenera Baniaka liczy się tylko zwycięstwo z Piastem.