W poniedziałek portal weszlo.com upublicznił film, na którym widać jak właściciel Warty Poznań - Jakub Pyżalski - w skandaliczny sposób zachowuje się na meczu swojej drużyny. "Ru**ałem Twoją starą" to tylko niektóre z wulgarnych wiązanek jakie poleciały w stronę zawodników Garbarni Kraków. teraz w jego obronie postanowiła stanąć jego żona Izabella Łukomska-Pyżalska.
- Piłkarze Garbarni od pierwszego gwizdka zachowywali się na boisku po prostu fatalnie. Padały z ich ust wyzwiska pod adresem moim, mojego męża, piłkarzy Warty oraz sędziów - tłumaczy prezes Warty Poznań. - Jeden z moich zawodników został opluty, inny uderzony ręka w twarz, gdy cieszył się ze zdobytego gola. Inny cudem uniknął trwałej kontuzji, zapewne będzie niezdolny do gry "tylko" przez parę tygodni, dzięki celowej i wyjątkowo brutalnej grze przeciwnika.
Izabella Łukomska-Pyżalska podkreśla, że to zawodnicy przejezdnej drużyny zachowywali się wyjątkowo nieprofesjonalnie oraz chamsko. Jej mąż, Jakub Pyżalski, tylko odpowiadał "chamstwem za chamstwo".
- Gdy usłyszał wyzwiska nie tylko pod adresem zawodników Warty, ale również pod moim adresem, odpowiedział na nie używając tego samego języka, którym na boisku posługiwali się Panowie piłkarze z Krakowa - tłumaczy dalej Izabella Łukomska-Pyżalska. - Mój mąż jest tylko kibicem Warty, nie pełni w niej żadnej funkcji, ale nie pozwoli sobie jednak nigdy, aby w jego obecności obrażano mnie, naszą rodzinę, Wartę Poznań, nasze miasto czy nasz kraj.
Zobacz także: Warta Poznań: Bulwersujące zachowanie Jakuba Pyżalskiego
W związku z zachowaniem Pyżalskiego PZPN wszczął postępowanie wyjaśniające jego rolę w Warcie Poznań oraz jego postawę podczas meczu Warty Poznań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?