Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warta Poznań: Porażka z liderem 1:2

Jacek Pałuba
Fot. Roger Gorączniak
Piłkarzom poznańskiej Warty nie udało się powstrzymać lidera pierwszoligowych rozgrywek - Floty Świnoujście. Zieloni co prawda prowadzili na boisku rywala od 36. minuty po golu Tomasza Magdziarza, jednak w końcówce spotkania stracili dwa gole i przegrali 1:2.

Poznaniacy pojechali do Świnoujścia z mocnym postanowieniem zatrzymania lidera pierwszej ligi i byli bliscy tego celu. Ambitny plan podopiecznych trenera Czesława Owczarka legł jednak w gruzach, a ogromny wpływ na to miało przede wszystkim wykluczenie z boiska jeszcze w pierwszej części spotkania obrońcy Rafała Kosznika. W 43. minucie Kosznik poślizgnął się na mokrej murawie (przed meczem padał deszcz) i nieszczęśliwie sfaulował jednego z rywali. A że już wcześniej miał na swoim koncie żółtą kartę, to drugi taki kartonik wyeliminował go z dalszej gry. Warta przez prawie 50 minut musiała grac w osłabieniu i niestety nie wytrzymała naporu przeciwnika.


Zobacz też: Więcej o Warcie Poznań

Do momentu straty Kosznika, poznańska jedenastka radziła sobie na świnoujskim boisku bardzo dobrze. Wbrew pozorom podopieczni trenera Owczarka nie bronili kurczowo dostępu do własnej bramki, ale dość swobodnie starali się atakować gospodarzy. Bramkarza Floty mogli pokonać Alain Nagmayama, Piotr Giel i Tomasz Magdziarz, jednak ich strzały nie trafiały do siatki. Także gospodarze do przerwy mieli źle ustawione celowniki, bo piłka po ich strzałach mijała bramkę Adriana Lisa. A tym czasem zieloni w 36. minucie objęli prowadzenie. Łukasz Grzeszczyk zagrała prostopadła piłkę do Magdziarza, który wpadł w pole karne między dwoma obrońca i strzelił mocno w długi, górny róg. Kasprzik nie miał szans, aby obronić ten strzał. Potem niestety miała miejsce kara dla Kosznika i goście już do końca musieli grać w osłabieniu.

Poznaniacy bardzo długo opierali się atakom Floty, jednak w 71. minucie zostawili zbyt dużo miejsca Bartłomiejowi Niedzieli, który strzelił mocno, płasko po murawie tuż przy słupku i doprowadził do remisu. Cztery minuty przed końcem gospodarze wykorzystali jeden ze stałych fragmentów gry, a więc to, czego tak się obawiał przed meczem trener Owczarek. Po rzucie wolnym Bodzionego, do piłki najwyżej wyskoczył Bartosz Śpiączka i uprzedził spóźnioną interwencję Lisa. Flota wygrała więc 2:1 i było to już jedenaste zwycięstwo tego zespołu w obecnych rozgrywkach.

Flota Świnoujście - Warta Poznań 2:1 (0:1)
bramki: 0:1 - Tomasz Magdziarz (36), 1:1 - Bartłomiej Niedziela (17), 2:1 - Bartosz Śpiączka (86-głową).
Flota: Kasprzik - Fryc, Udarević, Zalepa, Opałacz (56. Nnamani) - Niedziela, Chyła (46. Śpiączka), Niewiada, Olszar (90+3. Wrzesień), Bodziony - Arifović.
Warta: Lis - Bartczak, Ciach, Wichtowski, Kosznik - Magdziarz, Marciniak (88. Trojanowski), Ngamayama, Grzeszcyk, Pawłowski (68. Jakóbowski) - Giel (46. Mójta).
Sędziował: Grzegorz Jabłoński (Kraków).
Widzów: 1 300.
Żółte kartki: Niewiada, Nnamani - Kosznik, Marciniak.
Czerwona kartka: Kosznik (43. minuta - za dwie żółte).


ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY


Codziennie rano najświeższe informacje z Poznania i regionu na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto