Warta Poznań przed sezonem i... obozem w Turcji

Miny w zespole Warty Poznań po rundzie jesiennej nie napawały optymizmem. W klubie nie było wartościowych graczy, brakowało warunków do treningów, a piłkarzom zalegano z wypłatą pensji. Teraz sytuacja jest o niebo lepsza - pojawił się nowy sponsor, a wraz z nim nowy sztab trenerski i zawodnicy. Ostatnim wzmocnieniem Warty jest Andrzej Bledzewski, doświadczony bramkarz, który ma rywalizować o miejsce w bramce z Łukaszem Radlińskim.

- Koledzy miło przyjęli mnie w zespole - mówi Andrzej Bledzewski, ostatni nabytek Zielonych. - Kilku chłopaków już znam, graliśmy ze sobą w jednym zespole. Jest też kilku młodszych graczy, których nie mam prawa znać, nigdy bowiem nie grałem i nie mieszkałem w Poznaniu. Miałem oferty z innych klubów, ale tak naprawdę nie bardzo mi one pasowały. Były to słabsze kluby zagraniczne. W moim przypadku najlepszym rozwiązaniem była Warta, propozycja z Poznania była konkretna.

Bledzewski do zespołu dołączył w dobrym momencie, zdążył bowiem na... sesję zdjęciowa zorganizowaną w czwartek, 11 lutego w hali AWF-u przy Drodze Dębińskiej. Wszyscy piłkarze, cały sztab szkoleniowy wzięli udział w sesji zdjęciowej klubu. W niej nie zabrakło również nowej pani prezes, która przyzwyczajona do błysku fleszy bez oporu pozowała do grupowego zdjęcia z kadrą Warty.

Przed zespołem z Poznania pozostał jeszcze najważniejszy etap przygotowań. Klub udaje się 13 lutego na obóz do tureckiej Antalyi.
- W Turcji przygotowanych mamy kilka gier kontrolnych - zapowiada pani prezes. - Czekają nas ciężkie mecze, ale myślę, że damy rade i spotkania będą dobre w naszym wykonaniu.

W Antalyi Warta rozegra cztery spotkania, kolejno z wicemistrzem Białorusi, Szachtiorem Soligorsk, ukraińskimi Zorią Ługańsk i Heliosem Charków oraz jednym z beniaminków najwyższej klasy rozgrywkowej Kazachstanu.
- Przeciwnicy nie są słabi - twierdzi Bogusław Baniak. - Przegrywają z nimi nawet nasze kluby ekstraklasowe. Są to zespoły, które w Turcji trenują nawet po miesiąc. Poziom prezentowany przez Kazachów czy Ukraińców nie jest słaby.

Obóz w Turcji będzie ostatnią szansa do przekonania szkoleniowca Zielonych o swojej przydatności do pierwszego składu, jednak Baniak zachowując swoje zasady, twierdzi, że u niego w zespole nikt nie ma pewnego miejsca w pierwszej jedenastce.
- Po obozie w Turcji nie będzie znana podstawowa jedenastka - mówi Baniak. - W zespole jest ciągle rywalizacja i nikt nie może być pewien gry od pierwszych minut. Szkoda tylko epidemii grypy, która oddaliła niektórych zawodników od pierwszego składu. Cieszy za to powrót do zdrowia Macieja Scherfena. Myślę, że będzie gotowy do gry wcześniej, niż to miało nastąpić.

Warta z Turcji wróci do kraju 24 lutego. Pierwszy ligowy mecz Zieloni rozegrają 6 marca w Niecieczy. Jest zatem jeszcze trochę czasu na zgranie zespołu.
- Jeszcze dużo pracy przed drużyną, mamy jednak jeszcze trochę czasu i mam nadzieje, że już niedługo będziemy gotowi - mówi Izabella Łukomska-Pyżalska. - Zespół będzie zgrany i w jak najlepszej formie wystartuje w meczach ligowych.

Warciarze i pani prezes pozowali do zdjęć Piłkarze Warty Poznań znaleźli chwile wolnego między ciężkimi treningami i przed wylotem na obóz przygotowawczy odbyli sesję zdjęciową. Towarzyszyła im Izabela Łukomska-Pyżalska.

„Tureccy” sparingpartnerzy Warty Poznań Drużyny z Ukrainy, Białorusi i Kazachstanu będą rywalami w meczach sparingowych piłkarzy Warty podczas zgrupowania w Turcji.

**

**