Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warta Poznań wygrała z Dolcanem 2:1

Jacek Pałuba
Zbigniew Zakrzewski miał powody do radości, bo przełamał strzelecką niemoc i zdobył zwycięskiego gola
Zbigniew Zakrzewski miał powody do radości, bo przełamał strzelecką niemoc i zdobył zwycięskiego gola Fot. Paweł Miecznik
Ta wygrana była bardzo potrzebna piłkarzom poznańskiej Warty. Zieloni w kolejnym meczu ligowym, pokonali w piątek na wyjeździe Dolcan Ząbki 2:1 (1:0). Trzy zdobyte punkty nie tylko pozwoliły podopiecznym trenera Bogusława Baniaka oddalić się bardziej od strefy spadkowej, ale też z pewnością sprawiły, że poznaniacy będą mieli spokojniejsze święta.

Szkoleniowiec Warty, tak jak zapowiadał, rzeczywiście zmienił kilku zawodników w wyjściowym składzie, w porównaniu z poprzednią potyczką z Pogonią. Na boisku pojawili się bowiem boczni obrońcy Maciej Wichtowski i Przemysław Otuszewski. Do składu wrócił Artur Marciniak, szansę otrzymał też Paweł Iwanicki. Z kolei Krzysztof Gajtkowski zagrał w ataku.

W pierwszym kwadransie spotkania gospodarze ruszyli do ataku i pod bramką Andrzeja Bledzewskiego było gorąco. Na szczęście poznaniacy po niemrawym początku, zaczęli wreszcie szukać swoich okazji. Po skutecznych zagraniach Marciniaka, Otuszewskiego i Piotra Reissa, najpierw Gajtkowski, a potem też Iwanicki znaleźli się w dobrych sytuacjach, ale gospodarzom dopisało szczęście i bramkarz Misztal.

Zieloni w ciągu tych kilku minut pokazali ostatniej drużynie tabeli, że przyjechali tutaj wygrać. I zawodnicy trenera Baniaka swój plan realizowali z dużą determinacją.
Wreszcie w 36. minucie, kolejne dośrodkowanie Reissa, na gola zamienił Wichtowski.

Zaraz na początku drugiej odsłony goście mocno pracowali na drugą bramkę, ale strzały Gajtkowskiego nie znalazły drogi do siatki Dolcanu. "Gajtek" nie miał jednak szczęścia, bo nie zdołał pokonać bramkarza rywali. Tymczasem w 79. minucie bardzo twardo walczący gospodarze doprowadzili do wyrównania, a strzelcem gola był Patryk Koziara.

Ale ostatnie słowo w tym spotkaniu należało do Warty. Pięć minut przed końcem Zbigniew Zakrzewski, który zmienił Reissa, popisał się pięknym strzałem zza pola karnego i zdobył zwycięskiego gola.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że wreszcie wygraliśmy po dwóch porażkach. Cieszę się też, że Zbyszek Zakrzewski zrobił to, co do niego należało i przełamał strzelecką niemoc. W Ząbkach jeszcze niejedna drużyna z czołówki straci punkty. My mamy już to za sobą, a teraz będziemy mieli spokojniejsze święta - powiedział po meczu zadowolony trener Bogusław Baniak.

Dolcan Ząbki - Warta Poznań 1:2 (0:1)
bramki: 0:1 - Maciej Wichtowski (36), 1:1 - Patryk Koziara (79), 1:2 - Zbigniew Zakrzewski (85).
Dolcan: Misztal - Korkuć, Dziewicki, Ciesielski, Chylaszek - Piesio, BazlerI (71. Koziara), Dadacz (64. Zapaśnik), Kosiorowski, Świerblewski - Chałas (54. BuśkiewiczI).
Warta: Bledzewski - Wichtowski, BartkowiakI, Jasiński, Otuszewski - Scherfchen, Ngamayama - Marciniak (82. Wojciechowski), Reiss (75. ZakrzewskiI), Iwanicki (63. Ciarkowski) - Gajtkowski.
Sędziował: Tomasz Radkiewicz (Łódź).
Widzów: 600.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Warta Poznań wygrała z Dolcanem 2:1 - Gniezno Nasze Miasto

Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto