To raczej nie grozi poznańskiej Warcie, która jesień zakończyła na dziesiątej pozycji w tabeli. Zieloni w 17 spotkaniu wywalczyli 22 punkty. Z pewnością przed rozpoczęciem rozgrywek przy Drodze Dębińskiej nadzieje były zdecydowanie większe. Może nie od razu na miejsce w pierwszej dwójce, ale przynajmniej na lokaty pięć-sześć.
Pod wodzą trenera Czesława Owczarka poznaniacy przystępowali do rozgrywek w mocno zmienionym składzie w porównaniu do poprzedniego sezonu. W zespole pojawiło się kilku młodych graczy, którzy mieli zmienić oblicze zespołu. W pewnym sensie to się powiodło, bo drużyna trenera Owczarka rzeczywiście zaprezentowała interesujący, dość ofensywny futbol. Niestety, nie przyniosło to oczekiwanych efektów, czyli więcej punktów i wyższego miejsca w ligowej stawce.
- Prawdę mówiąc jestem zdegustowany dorobkiem, jaki drużyna ma na swoim koncie w tej rundzie. Liczyłem, że efekt naszych przygotowań do sezonu będzie zdecydowanie lepszy. W wielu spotkaniach ligowych nasza gra wyglądała może i dobrze, jednak to nie przyniosło punktów. Generalnie zabrakło nam zrównoważenia gry defensywnej z ofensywną. Popełniliśmy zbyt wiele błędów właśnie w grze obronnej, a to się okazało bardzo bolesne, bo traciliśmy bramki i punkty. Mam nadzieję, że w przerwie zimowej trafi do nas kilku ciekawych zawodników, którzy staną się wzmocnieniem drużyny - mówił Czesław Owczarek, szkoleniowiec Warty.
Na razie piłkarze Warty są w okresie roztrenowania (do 28 listopada), a we wtorek 27 listopada zagrają jeszcze sparing w Luboniu z zespołem Fogo (godz. 12). Podczas tego pojedynku trener Owczarek będzie miał okazję obejrzeć kilku kandydatów do gry w zielonych barwach. Potem jeszcze w dniach 10-22 grudnia zieloni będą trenowali na swoich obiektach, a zimowa przerwa potrwa do początku stycznia 2013 roku. Pierwsze zajęcia zaplanowano na 7 stycznia.
A jak wyglądała rywalizacja w rundzie jesiennej pierwszej ligi? Było interesująco, chociaż początek rozgrywek nie zapowiadał, że pod koniec jesieni lider starci sporo punktów. A liderem jest Flota Świnoujście. Ekipa trenera Dominika Nowaka rozpoczęła rundę siedmioma zwycięstwami i w tych pojedynkach nie straciła nawet gola. Dopiero w ósmym spotkaniu (też zwycięskim 3:1) z GKS Katowice, jedenastka ze Świnoujścia straciła pierwszą bramkę. W dziewiątym meczu Flota straciła pierwsze dwa punkty (remis ze Stomilem Olsztyn 1:1). Niewielu fachowców oczekiwało, że Flota, która jeszcze poprzedniej wiosny miała spore kłopoty w lidze, może zaimponować taką udaną serią. A drużyna ze Świnoujścia, mająca w składzie kilku doświadczonych, ale też kilku młodych zawodników, zdobywała punkty, wykorzystując najprostsze środki. Uważna gra w defensywie i prawie do perfekcji doprowadzona skuteczność przy stałych fragmentach gry. Ale w końcówce rundy przyszła zadyszka i trzy bolesne porażki (1:2 z Cracovią, 0:3 z Zawiszą i 0:4 z Termalicą). Jak się okazuje, raczej nie był to przypadek, bo wymieniona trójka zespołów zajmuje lokaty za plecami Floty. I w gronie tych drużyn wiosną 2013 roku należy szukać ekip, które będą walczyły o awans do ekstraklasy. Raczej niespodziewanie do tej grupy dołączyła też Miedź Legnica pod trenerską opieką Bogusława Baniaka. Beniaminek pierwszoligowych rozgrywek ma w swoim składzie wielu doświadczonych graczy, którzy w w newralgicznych fazach wielu spotkań, potrafili wykorzystać swoją rutynę i boiskowe cwaniactwo do tego, aby drużyna potrafiła wygrać. Z pewnością wiosną będzie się jeszcze działo wiele ciekawych rzeczy na pierwszoligowych boiskach. A może i Warta zagra na miarę oczekiwań kibiców i spróbuje powalczyć o czołową lokatę?
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?