Warta wraca do „Ogródka” na mecz z Wisłą

W ubiegłym sezonie Wisła miała walczyć o powrót do ekstraklasy, ale sezon ukończyła dopiero na ósmej pozycji w tabeli, co w Płocku przyjęto jako porażkę. W dodatku latem drużynę opuściło kilku interesujących zawodników, ze Sławomirem Peszką na czele.
- W Wiśle doszło do dużych zmian kadrowych, ale szkielet drużyny został ten sam. Dalej grają tu tacy piłkarze jak Jacek Wiśniewski czy Sławomir Jarczyk, którzy decydują o obliczu zespołu - mówi bramkarz Warty, Łukasz Radliński, który w ubiegłym sezonie bronił barw Wisły.

W obecnym sezonie płocczanom też idzie średnio. Zajmują miejsce w środku tabeli – w siedmiu kolejkach uzbierali dziewięć punktów, o jeden więcej niż Warta. W Poznaniu nastroje ostatnio również raczej pochmurne, bo Zieloni po raz ostatni wygrali ligowe spotkanie 10 sierpnia.
- Gramy ostatnio co trzy dni i są to praktycznie same wyjazdy, bo mecz z Katowicami na Bułgarskiej to dla nas też było spotkanie wyjazdowe – przypomina trener Warty, Bogusław Baniak.

W „Ogródku” Warta grała w tym sezonie dwa razy i dwa razy wygrała, w tym ze Stalą Stalowa Wola, która jest jedną z rewelacji pierwszych kolejek. Dlatego wszyscy zawodnicy i kibice Warty liczą, że dobra passa przy Drodze Dębińskiej zostanie podtrzymana.
- "Ogródek" zawsze był dla nas szczęśliwy i oby to się potwierdziło w meczu z Wisłą. Ostatnie mecze były dla nas nieudane, jesli chodzi o wyniki, ale nasza gra naprawdę nie była zła, tylko nie szły za tym bramki. Mam nadzieję, że wreszcie się przełamiemy - zapowiada kapitan Zielonych, Tomasz Magdziarz.

A akurat w środowym meczu bramkę nie powinno brakować, bo w tym sezonie w meczach z udziałem zarówno Warty jak i Wisły pada całkiem sporo (w meczach Wisły 19, a Warty 23). Niewykluczone, że w środę znów zobaczymy festiwal goli.
- Nie mam nic przeciwko, jeśli to my strzelimy o tę jedną więcej - mówi Łukasz Radliński.
Dla wszystkich kibiców, którzy wybiorą się na środowy mecz, klub przygotował loterię fantową z gwarantowaną wygraną. Każdy los wygrywa, a do zdobycia są: replika koszulki meczowej, kufle, pokale, szklanki, filiżanki, zegary i wiele innych pamiątek Warty Poznań. Cena losu to tylko 5 zł.

Mecz rozpocznie się o godz. 16.00, choć pierwotnie planowano godz. 17.00. Zmiana godziny wynika z bezpośredniej transmisji telewizyjnej, którą przeprowadzi stacja TVP Sport.

Wybierasz się na mecz? Wpisz się na kibicowską listę obecności!