Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warta zaczyna rundę wiosenną: Czas piąć się w górę tabeli

Redakcja
Po zawirowaniach w klubie, ciężkich przygotowaniach do ligi, ...
Po zawirowaniach w klubie, ciężkich przygotowaniach do ligi, ... Adam Łojewski
Po zawirowaniach w klubie i ciężkich przygotowaniach do rozgrywek Warta Poznań rozpoczyna bój o ligowe punkty. Pierwszym przeciwnikiem w wyjazdowym spotkaniu będzie LKS Nieciecza.

- Myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani do rundy - mówi Tadeusz Fajfer, dyrektor sportowy Warty Poznań. - Wszystkie zadania zostały wykonane. Zgrupowania przebiegły sprawnie, ale z praktyki wiem, że pierwsze mecze to wielka niewiadoma. Jestem jednak dobrej myśli.

Przed startem rundy wiosennej optymistów myślących podobnie jak dyrektor sportowy nie brakuje. Warciarze w końcu mogli skupić się wyłącznie na ciężkich treningach i w komfortowych warunkach przygotować się do ligi. Treningi nie były jednak łatwe, w klubie doszło do wielu zmian. Wszystkim zajął się Bogusław Baniak, nowy szkoleniowiec Zielonych. Czy udało się przygotować zespół na tyle, aby skutecznie zagrać już w pierwszym meczu?

- Przyszło do zespołu dziewięciu nowych graczy ze znanymi nazwiskami - mówi Baniak. - Trzeba było to wszystko skomponować, każdemu dać szansę. Największym mankamentem była w Warcie obrona i powiem szczerze, że mam pewną nutkę niepewności w tej formacji. Jest to jednak stabilny blok, a na dzień dzisiejszy przed meczem z Niecieczą w składzie mam jedną niewiadomą i jest to właśnie pozycja jednego ze stoperów.

Dużo nie brakowało, a do niedzielnego meczu mogłoby nie dojść. I może tak byłoby lepiej, bo murawa na stadionie w Niecieczy usytuowanym w szczerym polu jest całkowicie zmarznięta. Takiego stanu rzeczy obawia się szkoleniowiec Zielonych, który wykorzystał swoje znajomości i na murawę boiska w Niecieczy posłał swoich "zwiadowców".
- Poprosiłem znajomych trenerów, aby udali się na boisko w Niecieczy i ocenili stan murawy - opowiada Baniak. - Powiedzieli krótko: "To boisko na dzień dzisiejszy nie nadaje się do grania". Ambicje działaczy są takie, że wejdą sobie na trybunę VIP-owską i będą sobie oglądać tę rzeź, kontuzje, ślizgawicę.

Niezadowolony z faktu rozegrania pierwszego meczu na zmarzniętym boisku w Niecieczy jest też kapitan Warty Poznań, Tomasz Magdziarz, który wraca do gry po ciężkiej kontuzji.
- Sparingi pokazały, że nieźle to wygląda - mówi Tomasz Magdziarz. - Warunki w Niecieczy są takie, jakie są. Została podjęta decyzja, że będziemy grać, to będziemy. Nie wiem tylko, czy będzie to przypominało futbol. W nocy z piątku na sobotę i soboty na niedzielę ma być -4 i nie ma szans, żeby boisko było przygotowane do grania. Widocznie nikomu nie zależy na naszych nogach, kontuzjach, wyjdziemy zagramy i Warta musi ten mecz wygrać.

Mecz z Niecieczą w trudnych warunkach może pokazać, czy podopieczni Bogusława Baniaka dobrze przygotowali się do rundy wiosennej i czy zaangażowanie wielu osób przełoży się na zdobycze punktowe. Po cichu trener Baniak liczy, że jego podopieczni wypadną na tyle dobrze, że zostaną nawet... wicemistrzami rundy wiosennej.
- W Polsce trenerzy lubią narzekać, kiedy nie ma wyników - mówi Baniak. - Ja nie będę, całą odpowiedzialność za wyniki biorę na siebie.

Pierwsze spotkanie rundy wiosennej LKS Nieciecza - Warta Poznań odbędzie się 6 marca o godzinie 11.30 w Niecieczy.

Czytaj też:
Prezentacja Warty Poznań na bogato i z nowym hymnem

W sobotni wieczór na uroczystej gali zaprezentowano skład Warty Poznań na rundę wiosennej oraz nowy hymn klubu.



**

**

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto