Warta zagra o pietruszkę w Łęcznej

Warta Poznań pierwszoligowy byt zapewniła sobie już dawno i spotkanie z Górnikiem Łęczna będzie raczej tylko przykrą koniecznością. Już w poprzednich dwóch meczach - z GKP Gorzów i Dolcanem Ząbki - widać było, że z warciarzy po udanej rundzie wiosennej zeszło powietrze. Znacznie ważniejsze były sprawy finansowe - wciąż klub zalega przecież zawodnikom z pensjami.

Potyczka z Górnikiem Zabrze będzie też prawdopodobnie ostatnim meczem w roli szkoleniowca Warty dla Bogusława Baniaka. O odejściu z poznańskiego klubu dotychczasowego trenera mówi się w kuluarach już od połowy tej rundy. Sam Baniak na jednej z pomeczowych konferencji prasowej przyznawał, że kończy się praca bez pieniędzy. Sugestie szkoleniowca łatwo było odczytać - ma oferty z innych, wypłacalnych klubów.

Z Wartą może pożegnać się też paru zawodników. Po niedawnym sparingu z reprezentacją poznańskich studentów kapitan drużyny, Tomasz Magdziarz, mówił w rozmowie z MM Poznań o przyszłości warciarzy. - Bardzo możliwe, że w przyszłym sezonie niektórzy chłopacy zagrają w innych klubach i to wcale nie dlatego, że z Poznania chce się uciekać z powodu braku pieniędzy. Wiosną zagraliśmy tak dobrze, że sami się wypromowaliśmy - tłumaczył.

Początek meczu Górnik Łęczna - Warta Poznań już w piątek o godz. 17.30 na stadionie w Łęcznej.