We Call It a Sound działają od jesieni 2007 roku. W swojej twórczości łączą indie pop, elektronikę, folk, trip-hop i inne brzmienia, których mieszankę w ich wykonaniu określa się czasem avant popem.
Obecnie zespół składa się z trzech członków: Filipa i Karola Majerowskich odpowiadających za muzykę i teksty, oraz Marka Orywała, basisty zespołu. W kwietniu 2014 ukazał się ich dotychczas ostatni, trzeci album - "Trójpole". Pierwszy raz zaśpiewali na nim po polsku.
- Słuchaliśmy zarówno rzeczy w stylu The Police, Grace Jones, jak i rapu. Z kolei folk potraktowaliśmy jako materiał wyjściowy, który siłą rzeczy musiał obrosnąć naszym własnym sznytem - opowiadają o tym, co inspirowało ich do pracy nad ostatnią płytą. - Dobór stylistyk był nieco przypadkowy. Jednak pracując nad „Trójpolem” przekonaliśmy się, jak bardzo podobna może być muzyka z różnych stron świata.
W 2011 roku "Głos Wielkopolski" przyznał grupie We Call It a Sound Medal Młodej Sztuki w kategorii muzyka popularna.
Przed We Call It a Sound zagra Lemodien. To jednoosobowy projekt Filipa Figla, który w swoim brzmieniu łączy motywy elektroniczne z gitarowymi i wokalem.
- Tworzenie muzyki to dla mnie sposób na opowiedzenie osobistych, wewnętrznych historii - przekonuje muzyk związany z muzycznym kolektywem Soul Asylum Records.
We Call It a Sound + Lemodien
Meskalina (ul. Stary Rynek 6)
czwartek, 26 lutego, godzina 19
bilety: 15, 20 złotych (dostępne w: bilety24.pl, CIM, klub Meskalina)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?