Amica wraca do rozmów z Lechem w sprawie fuzji! Punktem zwrotnym w negocjacjach było osobiste zaangażowanie się prezydentów Poznania, Ryszarda Grobelnego i Macieja Frankiewicza, którzy zachęcają obie strony do zawarcia korzystnego porozumienia.
Negocjacje w sprawie fuzji Amiki z Lechem zostały zerwane w ubiegłym tygodniu. Jak pisaliśmy wczoraj, powodem była postawa działaczy Kolejorza, którzy nie przyjęli warunków oferowanych przez holding. Mogło to mieć fatalne konsekwencje. Przedstawiciele Amiki przyznali, że planowali już porozumienie z łódzkim Widzewem.
Miasto przychylne fuzji
- W negocjacje zaangażowali się prezydenci miasta, Ryszard Grobelny i Maciej Frankiewicz. Dlatego postanowiliśmy wrócić do rozmów – przyznał podczas wczorajszej konferencji prasowej prezes klubu z Wronek, Andrzej Kadziński.
- Jestem dobrej myśli. Jest duża szansa na osiągnięcie porozumienia. Zależy nam na tym, by w Poznaniu był dobry klub piłkarski. Przecież po to modernizujemy stadion, by odbywały się tu imprezy dużej rangi – stwierdził Ryszard Grobelny.
Efekt spotkania cieszy wszystkich
Zanim dziennikarze zostali zaproszeni do Urzędu Miasta, Andrzej Kadziński oraz właściciel Amiki Jacek Rutkowski rozmawiali podczas obiadu w restauracji Figaro. Spotkanie trwało ponad dwie godziny. Efekt cieszy chyba wszystkich kibiców Lecha.
- Chcieliśmy poznać, jakie oczekiwania wobec nowej spółki będzie miało miasto i czy możemy liczyć na przychylność władz – dodał Kadziński.
Dlaczego w spotkaniu nie wzięli udziału przedstawiciele Lecha? – pytali się dziennikarze.
- Istotnym warunkiem porozumienia są zasady długoterminowego udostępnienia stadionu dla nowego klubu. Rozważymy na zimno propozycję władz miasta i złożymy zarządowi Lecha nową ofertę – stwierdził prezes Amiki.
Amica Arena?
Andrzej Kadziński nie ukrywał, że obiekt na Bułgarskiej był ważnym argumentem w planach finansowego zaangażowania się w poznański klub. Wiadomo już też, że radni nie chcą czekać kilku lat na wznowienie modernizacji stadionu. Wymiana następnych trybun zacznie się szybko.
- Wystąpiliśmy o przyspieszenie modernizacji stadionu – informuje radny Stefan Antkowiak, przewodniczący Komisji Kultury Fizycznej i wiceprezes PZPN.
- Inwestycja byłaby kontynuowana w roku 2007, choć roboty mogłyby ruszyć nawet w przyszłym roku.
Ta druga część modernizacji stadionu Lecha, czyli budowa dwóch trybun i dachu, ma kosztować ok. 100 mln zł. Radni chcą dać 25 mln zł, reszta ma pochodzić od państwa, sponsorów, funduszy unijnych.
Władze miasta liczą na współpracę ze sponsorem, który wykorzystałby powierzchnię pod trybunami. To idealne miejsce na obiekty handlowe i usługowe. Tradycją się staje, że firmy współpracujące z miastem lub sponsorujące klub mają prawo do nazwy stadionu. Obiekt w Monachium, jeden z najnowocześniejszych w Europie, nazywa się Allianz Arena. Poznański stadion jest własnością miasta, ale nikt w samorządzie nie miałby nic przeciwko nazwie Amica Arena.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?