Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Weszli pod torowisko i utknęli pod wiaduktem nad Bogdanką [AKTUALIZACJA]

BOK
Pod torowiskiem
Pod torowiskiem Straż Miejska w Poznaniu
Troje nastolatków przez właz znajdujący się na wiadukcie na wysokości ulicy Norwida weszło pod torowisko. Młodzi ludzie zamierzali przejść po znajdujących się pod torami kratkach. Spacer okazał się trudniejszy niż sądzili. Jeden z nich się wystraszył, chwycił i oznajmił pozostałym, że dalej nie pójdzie.

Spacerowicze, mający 16-17 lat, "wymiękli" na wysokości Bogdanki . - Zaczęło brakować kratek, bo są zrobione otwory na słupy trakcyjne – wyjaśnia A. Nowaczyk. - Jeden z chłopców chwycił się słupa i oświadczył, że dalej nie idzie. Młodzi ludzie zdali sobie sprawę z grożącego im niebezpieczeństwa.

Kiedy w dolnym podeście pod torowiskiem brakowało karatek, młodzi ludzie wkładali palce pomiędzy górne kratownice i w ten sposób wisząc na rękach przemieszczali się nad otwartą przestrzenią. Zabrakło sił. Zadziałał też strach! Nastolatkom nie udało się wydostać spod torowiska.

Uwięzionych pod torowiskiem w czwartek rano dostrzegł motorniczy tramwaju, jadącego trasą „pestki”. Pracownik MPK, sądząc, że to złomiarze, powiadomił straż miejską. Ta zaś, kiedy się przekonała że osoby znajdujące się pod torowiskiem to nie złodzieje, ale amatorzy ekstremalnych przeżyć, ściągnęła na miejsce nadzór ruchu MPK i pogotowie.

- Im dalej od wejścia tym wiadukt jest coraz wyżej, aż w szczytowym miejscu nad Parkiem Wodziczki znajduje się na wysokości ponad 20 m nad ziemią - informuje Przemysław Piwecki ze Straży Miejskiej w Poznaniu.

- Zdaliśmy sobie sprawę z powagi sytuacji dopiero gdy dotarliśmy do uwięzionych osób - mówią strażnicy Bartosz Falk i Jacek Grabia z referatu Jeżyce. - Oni nie byli w stanie iść dalej, a każda próba przedostania się nad otwartą przestrzenią mogła skończyć się tragicznie - dodają strażnicy.

Kanał otworzyli pracownicy pogotowia MPK. Uwięzionym podali drabinę i pomogli im wydostać się na zewnątrz. Całą trójkę strażnicy sprowadzili bezpiecznie na plac przy ul. Norwida, gdzie czekała już karetka pogotowia ratunkowego. Sprawę prowadzi Policja.

Skomentuj:

Weszli pod torowisko i utknęli pod wiaduktem nad Bogdanką

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto