Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Węże w wielkopolskich mieszkaniach

Piotr MICHALSKI
To jedne z najspokojniejszych węży – mówi o pytonach Wojciech Sobieraj, pracownik poznańskiego ,,Zoolandu’’.
To jedne z najspokojniejszych węży – mówi o pytonach Wojciech Sobieraj, pracownik poznańskiego ,,Zoolandu’’.
Ośmioletnia dziewczynka z amerykańskiego miasta Irwin omal nie straciła życia w objęciach trzymetrowego pytona, ulubieńca rodziny. W polskich mieszkaniach również coraz częściej miejsce psów i kotów zajmują węże i ...

Ośmioletnia dziewczynka z amerykańskiego miasta Irwin omal nie straciła życia w objęciach trzymetrowego pytona, ulubieńca rodziny. W polskich mieszkaniach również coraz częściej miejsce psów i kotów zajmują węże i pająki.

Mała Amber Mountain była w domu sama, gdy pyton (jeden z czterech hodowanych przez rodzinę gadów) wypełzł z klatki. Gdy matka dziewczynki wróciła do domu, znalazła Amber z wężem okręconym wokół szyi na podłodze w kuchni. Dziecko w stanie krytycznym trafiło do szpitala.

Historię małej Amber opowiedzieliśmy Grażynie Pabijan, kierownikowi ds. hodowli w poznańskim zoo przy ul. Zwierzynieckiej. – Zwierzęta, nie tylko węże, polują wtedy gdy są głodne – stwierdziła. W doniesieniach z USA jest jednak za mało danych, aby wyjaśnić dlaczego pyton owinął się wokół szyi dziecka.

Dzieci słońca

Cechą gadów jest zmiennocieplność. Oznacza to, że pozostają pod wpływem temperatury otoczenia. Dlatego gady tak kochają wylegiwanie się w słońcu, i dlatego tak niewiele gatunków żyje w naszym klimacie. W miejskim blokowisku trudno im zapewnić odpowiedni dostęp do słońca. Ponadto – np. węże choć pozornie ospałe – też potrzebują ruchu.

Często brak odpowiednich warunków hodowli kończy się chorobą a nawet śmiercią zwierzęcia.

Jadowite kategorycznie nie

U polskich terrarystów najczęściej można spotkać węże z rodziny dusicieli, niejadowite.
– Jeżeli jest to wąż dużych rozmiarów, to też może być niebezpieczny – ostrzega specjalistka z poznańskiego zoo.

Gadów, trzymanych w domu nawet od małego, nie da się całkowicie oswoić. Zwierzęta mają też różny temperament i trudno przewidzieć ich reakcję. Grażyna Pabijan kategorycznie wyklucza trzymanie w domu okazów jadowitych.

Nawet poznańskie zoo ze względów bezpieczeństwa wyzbyło się śmiertelnie jadowitych gadów. Przepisy wymagają zabezpieczenia pracownikom surowic i szczepionek, a te są drogie i dla każdego gatunku inne.

– Niektórzy nielegalnie sprowadzają jadowite węże i potem wycinają im gruczoły jadowe. Wiemy o takich przypadkach – mówi ekolog Bartek Sawuła.
Specjaliści twierdzą jednak, że nigdy nie ma pewności czy gruczoł został wcięty w całości.

Pytonik za 300 zł

Właściciele poznańskich sklepów zoologicznych zapewniają, że wszystkie sprzedawane przez nich zwierzęta są sprowadzone legalnie i można nimi w Polsce handlować. A kupić można np. węże boa, pytony... Mały pyton kosztuje ponad 300 złotych. Popularność zdobywają też pająki ptasznik – włochate, często wielkości dłoni. Cena – powyżej 100 zł.

– Sprzedawane przez nas ptaszniki są niegroźne – zapewniają sprzedawcy.
– Mam go ponad rok i nic mi nie zrobił – opowiada Krystian, właściciel włochatego pająka. Trzeba tylko umiejętnie wygrzebać z ziemi i łapać tak, żeby nie ściskać. Może ukąsić, ale nie jest bardzo jadowity.

Jednak Encyklopedia PWN przestrzega: ,,niektóre groźne i dla człowieka – ich jad powoduje porażenie mięśni’’.
– Problemem nie są same zwierzęta, ale ludzie. Coraz więcej osób cierpi na alergie i często nie zdaje sobie z tego sprawy – przyznaje Grażyna Pabijan. Więc nawet ,,słabojadowity’’ okaz może śmiertelnie pokąsać.

Niebezpieczne zabronione

Obowiązująca od 1997 roku ustawa o ochronie zwierząt zakazuje hodowli zwierząt drapieżnych i jadowitych niebezpiecznych dla zdrowia i życia ludzi. Takich okazów nie można legalnie sprowadzać ani kupić.

– To martwy przepis – mówi Bartek Sawuła, ekolog. – Nie ma przepisów wykonawczych. Interpretacja ,,drapieżny i jadowity’’ jest bardzo płynna.

Polska ratyfikowała konwencję waszyngtońską, która chroni ok. 23 tysięcy gatunków zwierząt.
– W ubiegłym roku w całym kraju celnicy zatrzymali przy próbie przemytu 1743 okazy, z czego około 68 proc. to żywe zwierzęta – mówi Piotr Bączyk, pełnomocnik dyrektora Urzędu Celnego w Poznaniu ds. konwencji waszyngtońskiej. Celnicy przechodzą cykliczne szkolenia, aby bez trudu rozpoznać zagrożone gatunki chronione konwencją waszyngtońską.

Przemytnicy próbowali wzbogacić polską faunę o legwany zielone, pytony tygrysie, boa tęczowe, żółwie stepowe, papugi. Na poznańskiej Ławicy ostatni przypadek zdarzył się dwa lata temu. Dziewczynka wracająca z Afryki wiozła w pudełku żółwie greckie.

Grażyna Pabijan
kierownik ds. hodowli w poznańskim ,,starym’’ zoo
Gady to bardzo ciekawe zwierzęta. Ale mają swoje wymagania, które bardzo trudno spełnić hodując je w bloku. Trzeba też pamiętać, że jaszczur czy wąż dużych rozmiarów może być niebezpieczny. A trzymanie w domu okazów jadowitych jest niedopuszczalne.
Piotr Bączyk
koordynator ds. konwencji waszyngtońskiej w poznańskim UC
Aby sprowadzić do kraju zwierzęta, trzeba mieć badania i zgodę lekarza weterynarii. Jeżeli zwierzę podlega konwencji waszyngtońskiej, to konieczne są odpowiednie zezwolenia. Procedura jest uzależniona od tego, w którym z trzech załączników do konwencji zostało wpisane to zwierzę. Okazy, które w ubiegłym roku próbowano przemycić do Polski obejmuje załącznik 2. Są to gatunki, które nie poddane ochronie wyginęłyby. W tym roku w Poznaniu nie mieliśmy przypadku przemytu żywych zwierząt.
Ustawa o ochronie zwierząt

Art. 20.

Zabrania się utrzymywania i hodowli poza ogrodami zoologicznymi i właściwymi placówkami naukowymi oraz cyrkami zwierząt drapieżnych i jadowitych, groźnych dla życia ludzi bądź zwierząt.

Art. 36.1.

Kto narusza zakaz, o którym mowa w art. 20, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto