Tadeusz Czerwiński, wiceburmistrz Turku stracił wczoraj prawo jazdy - rano został zatrzymany przez policję, gdy jechał samochodem do pracy.
Policjanci odebrali wcześniej anonimowy telefon z infomacją, że po godzinie 7.00, ulicą Wyzwolenia w Tuku będzie jechał czewony ford, którego kierowca może być pod wpływem alkoholu. Tak też było - prowadzący auto wiceburmistrz miał 0,62 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Sam poprosił o badanie krwi na zawartość alkoholu. Wynik tego badania rozsądzi, czy wyczyn urzędnika będzie rozpatrywany w kategorii wykroczenia, czy przestępstwa.
Wiceburmistrz przyznał, że poprzedniego dnia pił alkohol w czasie obchodów Dnia Samorządowca i bardzo tego żałuje. Dodał jednak, że podejrzewa, że kontrola policyjna nie była przypadkowa - domyśla się, kto mógł powiadomić, że będzie jechał samochodem. Tym bardziej, że jeszcze w czasie kontroli pojawił się na miejscu dziennikarz lokalnej gazety, opozycyjnej wobec obecnego samorządu Turku.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?