Idea orszaku przywędrowała do Poznania z Warszawy, gdzie ma on nieco dłuższą tradycję. Pomysł udało się przenieść do stolicy Wielkopolski w ubiegłym roku. Na ulicach pojawili się rycerze, dworzanie i oczywiście, Trzej Królowie. Orszak z placu Wolności przeszedł na Stary Rynek, gdzie Królowie złożyli swoje dary, przy żłóbku Jezusa.
W tym roku ma być bardzo podobnie. Jak twierdzą organizatorzy orszaku, jego misją jest pielęgnowanie oraz szerzenie wartości prorodzinnych i wspólnotowych. 6 stycznia od niedawna jest dniem ustawowo wolnym od pracy.
- W tym dniu wspominamy przyjazd Trzech Króli ze wschodu, którzy kierowani mądrością i miłością do prawdy podążali za gwiazdą, aby oddać pokłon prawdziwemu Panu Świata – mówią organizatorzy, tłumacząc ideę orszaku.
W pierwszej poznańskiej edycji orszaku udział wzięło ok. 3 tysiące osób. Teraz mają pojawić się nowe atrakcje. Organizatorzy chcieliby wynająć prawdziwego wielbłąda, który przeszedłby razem z orszakiem przez miasto. Nazywa się Chester, a pochodzi z pustyni Gobi.
Na jego transport potrzeba jednak 6 tysięcy złotych. By je zdobyć, uruchomiono stronę internetową www.zrzucsienawielblada.pl, z której można dowiedzieć się, w jaki sposób wspomóc fundusz zbiórki.
W przyszłym roku, oprócz Poznania, orszaki przejdą także w ok. 20 innych polskich miastach.
Poznański orszak to inicjatywa ponad podziałami, skupiająca różne środowiska i osoby zaangażowane w działania społecznie, religijne i kulturalne. Udział w orszaku wziąć może każdy. Organizatorzy zachęcają do udziału zwłaszcza rodziców z dziećmi, studentów, uczniów i nauczycieli.
Zakończeniem orszaku będzie, tak, jak przed rokiem, wspólne kolędowanie i msza św. w poznańskiej Farze.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?