Każdy produkt spożywczy sprzedawany w Polsce powinien mieć informację w języku polskim o nazwie, składnikach oraz dacie przydatności do spożycia. Powinny być także wymienione nazwy producenta i importera.
- Wbrew pozorom to bardzo ważne informacje – wyjaśnia Kamila Glonciarz, inspektor z powiatowego sanepidu. – Bardzo często w składzie występują alergeny i bez dokładnego tłumaczenia o tym się nie dowiemy.
Inspektorzy sanitarni w czwartek ruszyli na poznańskie targowiska, by skontrolować produkty najczęściej kupowane przed Wielkanocą – słodycze oraz jaja. Na rynku na placu Wielkopolskim razem z inspektorami podchodzimy do pierwszego stoiska. Okazuje się, że sprzedaż produktów żywnościowych wcale nie została do sanepidu zgłoszona, pomimo wcześniejszego upomnienia. Teraz sprawa trafi do Wojewódzkiej Inspekcji Sanitarnej, która w takich przypadkach zajmuje się wymierzaniem kar.
Ale to nie wszystkie niedociągnięcia na tym stoisku. Chociaż sprzedawczyni w pośpiechu nakleja polskie etykietki na sprowadzane z Niemiec towary, robi to zdecydowanie za późno.
– Każdy produkt musi zostać oznakowany przed wystawieniem do sprzedaży – wyjaśniają inspektorzy.
Okazuje się, że większość towarów na tym straganie nie ma polskich oznaczeń, przy niektórych słodyczach etykietka została naklejona tylko na leżące na samej górze czekoladki. Te pod spodem już polskich oznaczeń nie mają.
Na innym stoisku kontrolę przeprowadza Eugeniusz Markiewicz. – Jest tu tego sporo – wyjaśnia, spisując kolejne produkty. – Każdy nieprawidłowo oznakowany produkt spożywczy trzeba spisać do protokółu, zarówno jakościowo jak i ilościowo – dodaje.
Jajka? W porządku!
Dużo lepiej na placu Wielkopolskim wygląda sprzedaż jajek. Skontrolowani przez inspektorów sprzedawcy mogą pochwalić się nie tylko dobrze oznakowanym towarem, ale także wszystkimi dokumentami. Na każdym jajku, jak również na opakowaniu zbiorczym, powinny być umieszczone informacje o sposobie hodowania kur, kraju pochodzenia oraz numer identyfikacyjny producenta. Okazuje się jednak, że nie na wszystkich jajkach! Producenci, którzy hodują mniej niż 50 kur nie muszą na jajkach nadrukowywać długiego rzadka cyferek. Musza jednak sprzedawcy dostarczyć odpowiednie zaświadczenia, w których wszystkie wymagane prawem informacje możemy przeczytać.
Na opakowaniu musi znaleźć się także informacja o konieczności przechowywania jaj w chłodzie. Ale uwaga! Dotyczy to wyłącznie konsumenta. Sprzedawcy nie wolno trzymać jaj w chłodniach i lodówkach. Zgodnie z obowiązującymi od niedawna unijnymi przepisami jajko do chwil trafienia do konsumenta powinno być przechowywane w miarę stałej temperaturze i pod żadnym pozorem nie może być chłodzone!
- Zmiana temperatur może wywołać mikropęknięcia skorupki jajka, co ułatwia przedostanie się do środka bakterii i drobnoustrojów – tłumaczy Cyryla Staszewska, rzeczniczka prasowa powiatowego sanepidu. – Także z tych samych powodów nie wolno przed sprzedażą jajek myć – dodaje.
Dopiero klient jajka powinien włożyć do lodówki, żeby przedłużyć ich trwałość. By uniknąć pęknięć skorupki, jajka w domu myjemy bezpośrednio przed przygotowaniem z nich potrawy. Warto także wiedzieć, że jajko powinno zachować świeżość przez 28 dni. Jednak sprzedawca może nimi handlować jedynie przez 21 dni od daty produkcji. – Te siedem pozostałych dni pozostają dla konsumenta – dopowiada Cyryla Staszewska.
Więcej wielkanocnych porad znajdziesz w materiałach: |
Pisanka na wiele sposobów - kraszanki, wydrapywanki, oklejanki Powinny być kolorowe, kunsztownie zdobione, takie, żeby je z dumą pokazywać znajomym, tylko jak takie cuda zrobić? Mamy kilka pomysłów... |
Lany poniedziałek z umiarem, bo inaczej będzie mandat! Za przesadne polewanie innych wodą w drugi dzień świąt można dostać mandat w wysokości nawet 500 złotych. |
Wielkanoc: baba to podstawa! Kiedyś z ich wielkości wróżono sobie pomyślność, a umiejętność pieczenia była wysoko ceniona u panny na wydaniu. Robiono je w Wielką Sobotę. |
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?