Gdyby mecz Widzew - Lech rozegrany został przy takiej samej liczbie widzów, ale na innym stadionie, wrażenia byłyby zupełnie inne. Poznańscy kibice, którzy wybrali się w piątek do Łodzi oczarowani byli nie tylko piłkarskim widowiskiem, ale i oprawą meczu.
Stadionik Widzewa jest dwukrotnie mniejszy niż poznański, ale jest to obiekt typowo piłkarski, z czterema prostopadłymi trybunami. Stoją one obok boiska, są strome, widoczność jest znakomita. Jedna z trybun jest całkowicie zadaszona, ale nie prowizorką, lecz solidną konstrukcją. Gdy trybuny wypełnią się, a widzowie rozpoczynają głośny doping, efekt akustyczny jest wspaniały.
Kibice Lecha i Widzewa umówili się, że nie będzie wzajemnego obrażania się. Gości z Poznania przywitano oklaskami. Gdy padła bramka dla Widzewa, tumult był niesamowity. Gdy Lech wyrównał, stadion zamarł, ale głośno było w sektorze, gdzie dominowały barwy niebiesko-białe. W Łodzi zjawiło się pół tysiąca kibiców z Poznania. Miejscowi kibice popisywali się racami, potem pokaz sztucznych ogni zademonstrowali poznaniacy. Z trybuny pod zegarem snuły się czerwone dymy. Piłkarskie widowisko też było znakomite. Wynik nie był przesądzony do ostatniej minuty. Każda z drużyn mogła odnieść zwycięstwo, remis nikogo nie krzywdzi. Gdyby Lech miał więcej szczęścia, a napastnicy więcej zimnej krwi – trzy punkty pojechałyby na Bułgarską.
Marek Zieliński
polityk Unii Wolności
W Łodzi widziałem świetny mecz. Ciągle jestem pod wrażeniem. Właśnie tak wyobrażam sobie mecze piłkarskie w Anglii, gdzie wszystkie stadiony mają trybuny zbudowane tuż za liniami boiska, a atmosfera jest gorąca. Tak właśnie powinny wyglądać stadiony, a frekwencja na meczach będzie wysoka. Lech rozegrał jeden z lepszych meczów, jakie widziałem w ostatnim czasie. Można było wygrać, niewiele zresztą brakowało, by trzy punkty pojechały do Poznania. Uczucie lekkiego niedosytu pozostaje, ale jestem pewny, że Lecha stać na niejedną jeszcze przyjemną niespodziankę. W meczu z Amiką będzie bardzo ciężko, ale spodziewam się zwycięstwa. Myślę, że będzie 2:1.
Aldona Kamela Sowińska
kandydat na prezydenta Poznania
Kolejny raz z przyjemnością patrzyłam na wspaniały, kulturalny doping kibiców, którzy wraz z piłkarzami stworzyli w Łodzi niezapomniane widowisko. Typowałam, że Lech strzeli dwa gole Widzewowi i to się sprawdziło. Szkoda, że nie wystarczyło to do wygranej. Cieszę się, że forma Lecha rośnie. Z przyjemnością obejrzę derby, nawet o dzień skróciłam pobyt na kongresie w Bukareszcie, by zdążyć na mecz z Amiką. Lech wygra 2:1
Stefan Antkowiak
prezes WZPN, kandydat na prezydenta Poznania
Lech w Łodzi pokazał zdecydowanie lepszą grę, co wróży bardzo dobre i emocjonujące widowisko w meczu z Amiką. Wroniecki zespół jest wyżej notowany, ale Lechowi punkty są bardziej potrzebne. A gdzie wygrywać jak nie na stadionie przy ul. Bułgarskiej? Dlatego w derbach stawiam na zwycięstwo Lecha 1:0.
Ryszard Grobelny
prezydent Poznania
Derby Wielkopolski zapowiadają się ciekawie. To szczególna mobilizacja dla obu drużyn. Lech pokazał w ostatnich meczach, że muszą liczyć się z nim najlepsi. Amica kolejny raz zdobyła punkty dzięki bramce w ostatnich minutach. Być może remis byłby dla Lecha dobrym wynikiem, ale pora wreszcie odnieść zwycięstwo, choćby skromne 1:0. Taki właśnie wynik typuję.
Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?