Wielkie Grillowanie na Morasku to swoista rozgrzewka przed zbliżającymi się juwenaliami. Na terenie kampusu UAM każdy student mógł poczuć piknikową atmosferę relaksu, a do tego świetnie się bawić przy muzyce na żywo.
Zobacz, jak było podczas pierwszego dnia grillowania
Podobnie jak w środę, trawniki między budynkami UAM zapełniły się szczelnie różnorodnymi grillami i otaczającymi je kółeczkami studentów. Znaleźć wolne miejsce nie było łatwo, choć jak powiedzieli mi uczestnicy grillowania z poprzedniego dnia, w środę osób o podobnej porze było już dużo więcej.
Cały czas jednak napływał potok nowych studentów. Pod sceną w miarę upływu czasu robiło się coraz tłoczniej. W rytmie reggae rozbujał publiczność poznański zespół Erijef Massiv, ale nie zabrakło też mocniejszego grania. Na scenie pojawili się muzycy z formacji Prosto z Chile, a po nich solidną dawkę rapu zafundował Pezet.
Jeśli komuś tego wieczora było mało, to ostatnie pokłady sił do tanecznych szaleństw można było wykrzesać przy muzyce Lipali.
Ale że nie samą muzyką i jedzeniem żyje studnet, nie zabrakło też innych atrakcji. Spróbować swoich sił można było na skate parku jeżdżąc na desce albo rowerze, bądź też po prostu poobserwować poczynania zawodowców i ich ewolucje w powietrzu.
Oprócz tego studenci ujarzmiali mechanicznego byka, bili się w dmuchanym ringu i próbowali zdobyć szczyt mini ścianki wspinaczkowej.
Zobaczcie zdjęcia z drugiego dnia grillowania:
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?