Wieża RTV na Piątkowie może zmienić się w muzeum i miejsce spotkań mieszkańców

Z pomysłem stworzenia Muzeum Piątkowa w mniejszej, betonowej wieży RTV wyszedł poznański radny PiS Michał Boruczkowski. Choć pomysł mógł wydawać się egzotyczny, Boruczkowski skontaktował się z właścicielem wieży spółką Emitel, która jest gotowa oddać miastu jeden z najbardziej rozpoznawalnych obiektów w dzielnicy.

- Jesteśmy w kontakcie z radnym - przyznaje Waldemar Sromek, rzecznik prasowy Emitela. - Spółka przy woli władz Poznania jest skłonna przekazać mniejszą wieżę miastu. Z naszej strony jest chęć podjęcia dialogu w tej sprawie, pod warunkiem, iż pomysł pana Boruczkowskiego znajdzie zwolenników. Emitel obecnie budowlę wykorzystuje jedynie jako magazyn - dodaje Sromek.

Jak tłumaczy rzecznik spółki działającej w branży telekomunikacyjnej wykonano już pomiary natężenia pól elektromagnetycznych. Przebywanie w wieży i jej okolicach jest bezpieczne dla ludzi.

Michał Boruczkowski znalazł sprzymierzeńców powstania Muzeum Piątkowa. Jednym z nich jest Gerard Radecki, doświadczony muzealnik i były dyrektor Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie. Zajmie się on merytorycznym przygotowaniem wystawy.

Jednak oprócz miejsca prezentacji wystawy ukazującej historyczne etapy powstawania Piątkowa, od wsi, poprzez włączenie w granice miasta, aż po XXI wiek, wieża miałaby spełniać także inne funkcje.

- Na dole znajdują się pomieszczenia, która można wykorzystać do stworzenia filii Urzędu Miasta - Biura Obsługi Mieszkańców. Kilka lat temu istniały plany, by powstawały one w poszczególnych dzielnicach, niestety wycofano się z tego pomysłu. To byłoby także miejsce, które stanowiłoby agorę mieszkańców Piątkowa. Połączenie funkcji administracyjnych, społecznych i kulturowych powinno dać piorunujący efekt - opowiada Boruczkowski.

Marcin Kostaszuk, p.o. dyrektora wydziału kultury w magistracie, uważa pomysł wykorzystania wieży za świezy i niebanalny, ale ma pewne wątpliwości:

- Pytanie tylko, czy formuła muzealna nie będzie trochę ograniczająca? Przykłady Otwartej Strefy Kultury na Łazarzu, Centrum Amarant w Domu Tramwajarza na Jeżycach oraz rodzących się pomysłów wykorzystania wildeckiej zajezdni przy ul. Madalińskiego pokazują, że mieszkańcom brakuje miejsc spotkań, w którym można wspólnie kreować nowe pomysły, także kulturalne. Takim dzielnicowym centrum mogłaby być doskonale widoczna przestrzeń wieży - mówi Kostaszuk i zwraca uwagę, że ewentualną ofertę kulturalną warto budować we współpracy z działającym już na Piątkowie centrum kultury Dąbrówka.

Władze miasta nie mówią "nie" przejęciu wieży RTV, choć żadnych deklaracji nie chcą jeszcze składać.

- Samo miejsce jest ciekawe, ale do działań musiałaby się włączyć spółdzielnia mieszkaniowa, Rada Osiedla czy lokalne stowarzyszenia - komentuje Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania.