Wikipedia: Na wiedzę z Internetu trzeba uważać!
To internauci tworzą wpisy w Wikipedii, więc przygotować mistyfikację jest stosunkowo łatwo. Jeden z najsłynniejszych takich żartów w historii dotyczył właśnie jej polskiej edycji. W listopadzie 2006 roku opisano w niej Henryka Batutę, działacza komunistycznego, uczestnika wojen domowych w Rosji i Hiszpanii. Aby uwiarygodnić hasło, odniesienia do niego wprowadzono także w innych wpisach. Zamieszczono nawet zdjęcia warszawskiej ulicy Batuty, mającej rzekomo upamiętniać Henryka Batutę. Tyle, że ktoś taki w ogóle nie istniał. Hasło przetrwało ponad rok, a mistyfikację opisały media, także zagraniczne.
Zobacz, czego szukaliśmy w Wikipedii w 2012 roku
Zresztą anglojęzyczna Wikipedia także miewa bolesne wpadki. Rekordowe osiem lat można w niej było przeczytać o Gajuszu Flawiuszu Antoniuszu, który miał być jednym z zabójców Juliusza Cezara. W rzeczywistości antyczny spiskowiec został zmyślony przez internautę. Z Wikipedii usunięto go dopiero w 2012 roku. Do darmowej encyklopedii wprowadzano nawet całe nieistniejące wojny.
Przez pięć i pół roku (2007-12) można było dowiedzieć się o XVII-wiecznym konflikcie miedzy Portugalią a indyjskim Imperium Marathów. Wpis o wojnie Bicholimskiej został nawet oznaczony jako "dobry artykuł". Nie wiadomo w ilu pracach opisano go, nim zorientowano się, że nigdy nie miał miejsca.
Nawet w ciągu ostatnich miesięcy było całkiem sporo przypadków wyłapania żartów, które w najpopularniejszej encyklopedii przetrwały lata.
10 września z Wikipedii po blisko 5 latach zniknął fikcyjny kompozytor Gottfried Eschenbach. Niedawno usunięto także między innymi nieistniejący film w reżyserii Kevina Smitha "Pilot Season", zespoły Midnight In Oklahoma oraz The Retless Nevers czy książkę „A Condor’s Fire” .
Wyłapano także nieco bardziej subtelne żarty, jak zmyślone tło stworzenia Amelii Bedelii, popularnej bohaterki książek dla dzieci czy dodanie nieistniejących pozycji do bibliografii hinduskiego uczonego Brahmagupty.
To pokazuje, że korzystając z Wikipedii trzeba być krytycznym i warto uważać. W końcu nie wszystkie błędy i żarty można wyłapać tak łatwo, jak stwierdzenie, że Howard Webb to "sędzia kalosz i łysa dyńka w firmie UEFA", a Robbie Williams je chomiki.
Jak często korzystacie z Wikipedii? Zdarzyło Wam się trafić na kompletną bzdurę? Piszcie!
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Atmosfera przed meczem Polska Holandia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?