- Teraz jest o tyle trudniejsza sytuacja, że ten wirus udostępnia adres e-mail, na który należy wysłać info z kodem unikalnym dla komputera i powinniśmy teoretycznie dostać klucz deszyfrujący. W praktyce wygląda to tak, że ta skrzynka pocztowa zostaje zablokowana, więc nawet nie jesteśmy w stanie skontaktować się z przestępcami. Jeżeli uruchomimy tego wirusa, zaszyfrujemy sobie pliki, prawdopodobnie te pliki bezpowrotnie stracimy – powiedział Paweł Pilarczyk, redaktor naczelny portalu PCLab.pl
Jak dodał, należy zachować ostrożność przy otwieraniu załączników i tworzyć kopie zapasowe.
ZObacz też:
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?