Pośród śmieci, we własnych odchodach, zaryglowana za 2-metrowym płotem, w ponad 30-stopniowym upale, leżała w stanie agonalnym - pisaliśmy wtedy o Dianie na poznan.naszemiasto.pl
Wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Wycieńczona i głodzona Diana wracała do zdrowia pod czujnym okiem lekarzy. Członkowie poznańskiej Fundacji Animal Security szukali już dla niej domu tymczasowego. Niestety, w piątek stan pieska bardzo się pogorszył.
- Suczka zaczęła ciężko oddychać i nie rusza się ze swojego miejsca. Guz na wątrobie, który jeszcze do niedawna był niewielki, bardzo urósł w krótkim czasie i pojawił się płyn nowotworowy w otrzewnej. Lekarz nie daje Diance dużych szans na przeżycie - informowali miłośnicy zwierząt z Animal Security.
ZOBACZ:
Zdecydowano się przeprowadzić operację. - Po otwarciu lekarz stwierdził, że guz jest nieoperacyjny, a Diance nie pozostałoby nic innego jak cierpienie w ostatnich dniach życia. Musieliśmy podjąć decyzję o nie wybudzaniu suczki. Jest nam niezmiernie przykro, że nie mogliśmy jej dać choć jeszcze odrobinkę czasu na to, żeby przekonać ją, że są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie - żałują członkowie Animal Security.
Internauci wstrząśnięci historią suczki Diany
Historia głodzonej Diany wstrząsnęła internautami. - Biedna psina... Chociaż na koniec była troszkę szczęśliwa u boku dobrych ludzi - napisała Beata. - Smutna wiadomość. Szkoda że tak krótko byłaś wśród przyjaciół - skomentowała Beata.
- Najważniejsze, że nie cierpi i nie odeszła sama w brudzie, smrodzie i konając - dodała Natalia.
- Dzięki Wam poczuła, że ktoś się nią zaopiekował i trafiła w dobre ręce. Przykro tylko, że nie mogła się tym nacieszyć. Oby sprawiedliwość dosięgła tych złych ludzi, który tak potraktowali Diankę - wyraziła nadzieję Mar Tii.
Jest dochodzenie w sprawie znęcania się nad Dianą
Komisariat Policji Poznań - Wilda w Poznaniu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Poznań - Wilda wszczął dochodzenie w sprawie znęcania się nad Dianą. Animal Security prosi o kontakt wszystkich, którzy mają wiedzę na temat tego, co działo się na działce z pieskiem. - Wiemy, że takie osoby nadal są. Prosimy, żeby zgłosiły się na policję lub do fundacji z informacjami. Jest to kluczowe dla sprawy Diany, o której życie walczyło tyle osób - zaznacza Agnieszka Fornalkiewicz z Animal Security.
- Mam nadzieję, że bestia która wyrządziła Ci taką krzywdę nie będzie już w życiu umiała spokojnie zasnąć, bo będą ją dręczyły wyrzuty sumienia... Oby spotkała go surowa kara - napisała Klaudia.
- Dla takiego zwyrodnialca to kara bezwzględnego więzienia i zakaz dożywotni posiadania zwierzęcia. Dodatkowo praca społeczna na rzecz schroniska - proponuje Urszula.
OBEJRZYJ TAKŻE MATERIAŁ WIDEO:
Paulia W., wolontariuszka broniąca praw zwierząt, została skazana przez sąd rejonowy za głodzenie i zaniedbanie własnego psa. Kobieta musi zapłacić tysiąc złotych grzywny i tysiąc złotych nawiązki na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?