Już w 3. minucie sobotniego meczu Lecha Poznań z Ruchem Chorzów Hubert Wołąkiewicz mocno ucierpiał w starciu z jednym z rywali. Obrońca Kolejorza zdołał jednak wrócić na boisko i grać aż do przerwy.
Na drugą połowę już jednak nie wyszedł – został zmieniony przez Daylona Claasena. Jak się okazało, miał złamaną szczękę.
- Chwała mu za to, że zdołał dograć do końca pierwszej połowy – mówił po meczu trener Mariusz Rumak. – To chłopak bardzo oddany zespołowi i trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze.
Na razie nie wiadomo, kiedy piłkarz będzie mógł wznowić treningi.
Zobacz też: Lech - Ruch 4:2: Niesamoita końcówka Kolejorza!
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?