W niedzielny poranek poznańscy policjanci tradycyjnie spotkają się z wolontariuszami w Wielkopolskim Centrum Edukacji Medycznej, żeby przypomnieć im o tym, jak powinni się zachowywać, by uniknąć zagrożenia.
- Nakłaniamy sztaby, żeby łączyły wolontariuszy w pary, osoby młodsze ze starszymi, by młodsi czuli się bezpieczniej - wyjaśnił nadkomisarz Romuald Piecuch z zespołu prasowego wielkopolskiej policji. - Samym wolontariuszom przypominamy, że powinni unikać odludnych miejsc, chodzić tylko po dobrze oświetlonych, pełnych ludzi ulicach, a w razie jakiegokolwiek podejrzenia, że ktoś ich śledzi lub zamierza zaczepić, powinni natychmiast zadzwonić pod numer alarmowy lub poprosić o pomoc patrol policji.
Zdaniem nadkomisarza ze spotkaniem patrolu policyjnego nikt nie powinien mieć problemu. Jak zwykle, tego dnia w mieście będzie znacznie więcej patroli niż zwykle. Będą one zwracać szczególną uwagę na bezpieczeństwo kwestujących.
- Jeśli już zdarzy się napad, to przede wszystkim wolontariusz nie powinien się szarpać z napastnikiem, bo sprawca może być niebezpieczny - tłumaczy nadkomisarz Piecuch. - Lepiej oddać puszkę napastnikowi bez walki, ale jak najwięcej zapamiętać: jak wyglądał, w co był ubrany i w którym kierunku pobiegł, i jak najszybciej zawiadomić o zdarzeniu policję. Nie rodziców, nie sztab, ale przede wszystkim policję.
W tym roku wolontariusze otrzymają 2000 ulotek przygotowanych przez Wielkopolską Komendę Policji, a wydrukowanych przez sztaby orkiestry, które zawierają alarmowe numery telefonów i przypominające najważniejsze zasady bezpiecznych zachowań.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?