Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocławskie windy na złom

Jerzy Wójcik
Unia chce, byśmy jeździli bezpiecznie nowymi windami
Unia chce, byśmy jeździli bezpiecznie nowymi windami Bartosz Sadowski
Każdy mieszkaniec wieżowca będzie musiał wydać 4 tys. zł na nową windę.

Mieszkasz w wysokim bloku i codziennie używasz windy? Niewykluczone, że już wkrótce będziesz musiał wyłożyć pieniądze na jej wymianę. A to dlatego, że Komisja Europejska zaleca wycofanie z użycia przestarzałych dźwigów osobowych.

Co prawda, nasi politycy nie podjęli jeszcze ostatecznej decyzji, jak starą windę i do kiedy zarządca budynku będzie musiał wymienić na nową. Jednak jeden z pomysłów zakłada, że windy starsze niż 20 lat trzeba będzie wymieniać na nowe do 2012 roku. Za jak najszybszą wymianą starych wind lobbują ich producenci.

Dziś wszystkich dźwigów jest w całym kraju ponad 71 tys. Szacuje się, że w samym Wrocławiu działa ich co najmniej 5 tys. Ile tych urządzeń ma ponad 20 lat i nadaje się do wymiany? Dokładnie nie wiadomo. Urząd Dozoru Technicznego wyjaśnia, że w tym momencie nie dysponuje takimi statystykami, bo inspektorzy dbają przede wszystkim o to, by windy były sprawne, nie patrzą na datę produkcji.

- To jak z autem. Można jeździć dobrze utrzymaną i pozornie sprawną syrenką, tylko mam wątpliwości, czy to w dzisiejszych czasach najlepszy wybór - mówi Tadeusz Popielas, sekretarz Polskiego Stowarzyszenia Producentów Dźwigów. - Nowoczesne windy, podobnie jak nowe auta, poprawią bezpieczeństwo i dodatkowo obniżą rachunki za konserwację i prąd - wylicza korzyści. Dodaje, że do zalecenia Komisji Europejskiej zastosowało się już 11 krajów europejskich, a niedawno o wymianie starych wind zdecydowali Włosi.

- Problem w tym, że koszt jednego nowego dźwigu to około 150 tys. złotych - przypomina Jan Śliż, prezes spółdzielni Gądów. - Jeśli ustalimy, że urządzenia trzeba wymienić do 2012 roku, każdy mieszkaniec wieżowca będzie musiał wyłożyć z własnej kieszeni nawet 4 tys. zł. I to w ciągu trzech najbliższych lat. To ogromny wydatek - zauważa.

Śliż przekonuje, że w jego spółdzielni dba się o windy i gdy tylko pozwalają na to fundusze, najstarsze urządzenia przechodzą gruntowne remonty. Jego zdaniem to najlepsze rozwiązanie. Jest tańsze, bo kosztuje kilkadziesiąt tysięcy zamiast około 150 tys. zł za nową windę, a w znacznym stopniu poprawia bezpieczeństwo.

- Nie rozumiem, dlaczego urzędnicy wzięli się akurat za windy - złości się Jarosław Bartel, mieszkaniec jednego z wieżowców na wrocławskim Gaju. Mieszka na pierwszym piętrze. Nie zamierza płacić 4 tys. zł za to, żeby sąsiad z 10. piętra bezpiecznie dojechał do domu.
- Może lepiej nakazać wymianę śmierdzących zsypów na śmieci i ocieplenie bloków - proponuje Bartel.

Do pomysłu wymiany 5 tysięcy wind we Wrocławiu nie jest także przekonany dozór techniczny.
- Stan windy w budynku zależy bardziej od jej serwisowania i bieżącego utrzymania niż od wieku samego urządzenia - wyjaśnia Jarosław Zając z wrocławskiego oddziału Urzędu Dozoru Technicznego. Zastrzega jednak, że jeśli nowe prawo wejdzie w życie, UDT będzie się do niego stosować. - Jednak teraz większość wrocławskich wind, nawet tych leciwych, bez problemów przechodzi kontrole - uspokaja.

Resort gospodarki na razie nie określił, kiedy podejmie decyzję w tej sprawie. Przyznaje, że to ogromny koszt dla właścicieli - około 7 miliardów złotych w skali całego kraju.
- Bez zapisu o dacie granicznej też jesteśmy bezpieczni. W razie fatalnego stanu technicznego decyzję o zatrzymaniu windy podejmuje dozór techniczny - tłumaczy Ryszard Kwieciński z biura prasowego Ministerstwa Gospodarki.

Wymiana starych wind nas nie minie. Urzędnicy mogą jednak wynegocjować z Komisją Europejską odroczenie wprowadzenia tego przepisu nawet do 2020 roku.


Nie powinniśmy oszczędzać na naszym bezpieczeństwie
[/b
Nie powinniśmy oszczędzać na naszym bezpieczeństwie
Z Tadeuszem Popielasem z Polskiego Stowarzyszenia Producentów Dźwigów rozmawia Jerzy Wójcik
Czy windy działające w Polsce są bezpieczne?
Tak. Na pewno te, które mają po kilka lub kilkanaście lat i są dobrze utrzymywane.
A co z resztą? Strach do nich wsiadać?
Najgorsze są modele z lat 70. i 80., które pracują już przecież od ponad 20 lat. Te rzeczywiście mogą sprawić przykrą niespodziankę. Stąd zalecenie Komisji Europejskiej o konieczności ich wymiany.
Załóżmy, że Polska ostatecznie zdecyduje się na ten obowiązek. Jaką datę powinniśmy ustalić jako graniczną?
Trudno jest przewidzieć, czy taka decyzja w ogóle zostanie podjęta. Projekt rozporządzenia trafił przecież do Ministerstwa Gospodarki już ponad rok temu. I na razie nic się w tej sprawie nie dzieje. Tymczasem na sprawach związanych z naszym bezpieczeństwem nie powinniśmy oszczędzać. Co do terminu, to twierdzę, że najstarsze windy powinniśmy wymienić jak najszybciej. Jeśli teraz podejmiemy decyzję, będziemy mieli więcej czasu na zgromadzenie potrzebnych pieniędzy.
Które windy pójdą do wymiany
Wymiana starych wind to obowiązek nie tylko spółdzielni mieszkaniowych.
Jeśli w Polsce zacznie obowiązywać prawo na wzór innych krajów Unii Europejskiej, windy będą musieli wymieniać wszyscy ich właściciele. W przypadku wspólnot mieszkaniowych czy spółdzielni obowiązek spadnie na samych mieszkańców
W większości przypadków na pewno nie wystarczą na to skromne środki, zbierane w ramach tak zwanego funduszu remontowego. Dla wielu osób, które właśnie wykupiły swoje mieszkania po okazyjnych cenach,
to może być szokująca informacja.
Ale do wymiany idą nie tylko windy osobowe, ale i tak zwane dźwigi osobowo-towarowe. A to oznacza, że operację będą musieli sfinansować zarządcy urzędów, szpitali czy hoteli, gdzie funkcjonują takie urządzenia. Oczywiście, pod warunkiem że będą one miały więcej niż 20 lat eksploatacji.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wrocławskie windy na złom - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto