Urzędnikom poznańskiego magistratu nie udało się udowodnić przed obliczem Temidy praw miasta do terenów, ktore od 90 już lat figuruja w księgach wieczystych, jako własność Drukarni i Księgarni św. Wojciecha. Chodzi w sumie o 30 hektarów ziemi, na której znajduje się Kopiec Wolności i Polana Harcerza, meta toru regatowego i jego zaplecze - ośrodek z campingiem, a także części Komandorii i Chartowa.
Zobacz też: Termy Maltańskie
Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Miasto zapewne będzie składać apelację. Na razie czeka na pisemne uzasadnienie. Miasto od lat osiemdziesiątych podważa prawo własności Drukarni i Księgarni św. Wojciecha do terenów na Malcie. Utrzymuje, że w latach 50. Księgarnia św. Wojciecha została wywłaszczona na rzecz Skarbu Państwa, a docelowo na rzecz miasta. Miasto nie dysponuje jednak oryginałem decyzji z tamtego okresu. W jego posiadaniu jest jedynie projekt decyzji wywłaszczeniowej. Dla sądu to stanowczo za mało, żeby na tej podstawie uznać jego prawa. W trakcie procesu nie pojawił się żaden inny dokument, a to oznacza, że miasto nie ma żadnego asa w rękawie.
Zobacz też: Jak powstawała poznańska Malta - zdjęcia
- Księgarnia nie była i nie będzie deweloperem - mówi ks. Paweł Deskur. - Nie mamy żadnych planów inwestycyjnych odnośnie tych terenów, ale to nie oznacza, że nie traktujemy ich jako tereny potencjalnych inwestycji, oczywiście takich, które zachowają rekreacyjny charakter tego miejsca.
Proces nie przeszkadza rozmowom o Malcie, które miasto prowadzi z DiK św. Wojciecha.
- Można powiedzieć, że przygotowują grunt do decyzji, które będą musiały zapaść po uprawomocnieniu się wyroku - mówi ks. Paweł Deskur.
Jakie to mogą być decyzje? Miasto może wykupić sporne grunty, ale najbardziej prawdopodobna jest zamiana "maltańskich działek" na inne, tym bardziej, że DiK nie ukrywa, że jest gotowe wyjść znad Malty.
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?