Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wspólnoty mają przejąć majątek spółdzielni

Zygmunt Mułek
Likwidacja spółdzielni mieszkaniowych niepokoi m.in. mieszkańców osiedla Piekary C
Likwidacja spółdzielni mieszkaniowych niepokoi m.in. mieszkańców osiedla Piekary C fot. piotr krzyżanowski
Projekt ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych zakłada powstawanie wspólnot mieszkaniowych w blokach, w których choć jedno mieszkanie zostało wykupione na własność. Szykuje się także uderzenie w prezesów. Jeżeli ustawa wejdzie w życie, to w ciągu roku ma zostać zwołane walne zgromadzenie, które zdecyduje, czy dotychczasowy prezes pozostanie na stanowisku, czy też zostanie wybrany nowy.

Projekt ustawy popierają posłowie PO i PiS. Dwie największe partie uzasadniają pomysł tym, że spółdzielnie są przeżytkiem PRL-u: prezesi źle zarządzają majątkiem, a pensje mają bardzo wysokie. Lokatorzy będą mogli wybrać, komu powierzą zarządzanie swoim majątkiem.

Legnicka Spółdzielnia Mieszkaniowa ma w swoich zasobach 7800 mieszkań, w których żyje 18 tysięcy legniczan. Przeszło połowa lokali została już wykupiona na własność. LSM zatrudnia 159 pracowników, w tym 40 w biurach. Jej prezes Jan Szynalski, jako radny, podaje w oświadczeniu majątkowym, że zarabia ok. 10 tys. zł miesięcznie.

- Prawie wszystkie bloki zostały już ocieplone - mówi prezes Szynalski. - Wspólnoty tego by nie zrobiły. Spółdzielczość jest segmentem dla niezbyt zamożnych lokatorów. Co się stanie z lokalami, które dzierżawimy, a pieniądze pracują na całą spółdzielnię? Albo z dwoma naszymi domami kultury? Mamy setkę placów zabaw, po przejęciu przez wspólnoty bloków one popadną w ruinę. A kto zadba o osiedlowe uliczki czy trawniki?
Podobne obawy ma prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Pie-kary, która zarządza 6500 lokalami mieszkalnymi, z czego 60 procent to mieszkania wykupione na własność.

- Spółdzielnia zatrudnia 165 osób, które administrują zasobami mieszkaniowymi, dbają o zieleń - wylicza prezes Marek Deryng. - Spółdzielnia kontynuuje proces dociepleń bloków mieszkalnych, regularnie płaci za dostarczane media. Czy wspólnoty sobie z tym poradzą?

Spółdzielcy, z którymi rozmawialiśmy, są zaskoczeni tym, że szykują się zmiany w działalności spółdzielni. Bo nie mówi się o tym głośno.
- Nie wiem, co szykują posłowie - mówi Zbigniew Kuźniar, mieszkający w centrum miasta w bloku Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Nie mam wiele pretensji wobec zarządu. Na plus jest to, że klatki są codziennie sprzątane, zimą te same panie odśnieżały chodniki. Blok jest pięknie ocieplony. Mój syn ma mieszkanie w domu zarządzanym przez wspólnotę i nie jest tak różowo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto