Wszyscy rękę ściskają

W ubiegłym tygodniu Piła witała nową zawodniczkę miejscowej Nafty, Katarzynę Skowrońską.
Po złotej medalistce ME do drużyny może jeszcze przed sezonem dołączyć Niemka Judith Sylvester
z trzeciego zespołu ostatniego championatu.

Jej przejście uzależnione jest jednak od stanowiska dotychczasowego pracodawcy niemieckiej skrzydłowej, Bayeru Leverkusen. Mierząca 193 cm wzrostu zawodniczka ma bowiem ważny kontrakt z tym klubem do połowy przyszłego roku. Odstępne za nią to co najmniej 20 tys. euro.

Wysokie aspiracje Nafty

,,Stać nas na kupienie zawodniczki, która będzie chciała zarobić przez sezon 150 tys. zł. Nie jest to mało nawet jak na medalistkę mistrzostw Europy, ponieważ zapowiada się, że sezon będzie wyjątkowo krótki. Na umowę z zawodniczką mamy więc pieniądze, ale na pokrycie kosztów jej transferu już nie. Jeśli nie Sylvester, to dojdzie do nas ktoś inny, bo mamy wysokie aspiracje i chcemy się liczyć w walce o medale mistrzostw Polski’’ - mówił wczoraj prezes Nafty, Tadeusz Rzemykowski.

Kluczowe rozmowy ze sponsorem

Jego zdaniem o tytuł będą walczyć trzy drużyny: Stal Bielsko, Winiary Kalisz i Nafta. Potencjał tego ostatniego zespołu uzależniony będzie od efektów rozmów klubowych działaczy z głównym jego sponsorem, czyli Polskim Górnictwem Naftowym i Gazowym. Niepomyślne dla pilskich siatkarek jest to, że PGNiG zaczął mocno wspierać beniaminka ekstraklasy koszykarzy, Gaz Ziemny Koszalin. Z kolei siatkówka ma ostatnio lepsze notowania. ,,Zainteresowanie nią rzeczywiście wzrosło. Przykładem jest choćby Skowrońska, której wszyscy teraz rękę ściskają. Reprezentacja na tym na pewno skorzysta, co do klubów, to może być jednak różnie’’ - dodał Rzemykowski.

Turecka oferta

Skowrońska tymczasem musiała wyjechać z Piły na kadrę, ale o jej powrót pilscy kibice nie muszą się martwić. ,,Potwierdzam, że otrzymałam propozycję z jednego z tureckich klubów, ale w tym sezonie na pewno nie będę zmieniać barw klubowych’’ - stwierdziła środkowa reprezentacji.

Silna Sylvester

Podczas mistrzostw Europy w Turcji miała ona okazję grać przeciwko Sylvester. ,,Jest to silna siatkarka, zwłaszcza w ataku może imponować swoją mocą uderzeń. Natomiast nie ma w ogóle przyjęcia. Na pewno przydałaby się w zespole, ale i bez niej też będziemy wzmocnione. Wiem, że klub szuka zawodniczki, na miejsce kontuzjowanej Joanny Mirek, nie tylko w Niemczech’’ - zauważyła Skowrońska, która wczoraj odbyła pierwszy trening z koleżankami z reprezentacji w hali w Szczyrku.

Pozew w sprawie Katarzyny Skowrońskiej

Stowarzyszenie na Rzecz Sportu Danter Sport w uzgodnieniu z Zarządem AZS AWF Poznań skierowało do Sądu Okręgowego w Poznaniu pozew o ustalenie, że ,,wypowiedzenie przez Katarzynę Skowrońską umowy sponsoringowej z dnia 1 lipca 2001 roku jest bezskuteczne’’.
Poinformował o tym prezes sekcji AZS AWF, Marek Bykowski. Jednocześnie poznański klub złożył odwołanie do Sądu Odwoławczego przy PZPS od decyzji Wydziału Rozgrywek, który 6 października postanowił, że reprezentantka Polski może rozwiązać umowę i zmienić barwy klubowe. Oprócz tych dwóch spraw AZS AWF wnosi też o wstrzymanie wydania licencji na grę Katarzyny Skowrońskiej w pilskiej Nafcie.
20-letnia złota medalistka mistrzostw Europy w Turcji stwierdziła natomiast, że do ofensywy prawnej przystąpi dopiero za miesiąc. ,,Na razie jestem zajęta występami w kadrze. Chcę jak najlepiej przygotować się do startu w Pucharze Świata. Po powrocie z Japonii mój prawnik na pewno jednak się uaktywni’’ - przyznała była zawodniczka poznańskiego klubu.