Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory parlamentarne 2015. Triumf PiS. W Małopolsce ma prawie 50 procent [SONDAŻ]

Redakcja
Beata Szydło
Beata Szydło fot. Krzysztof Kapica
Nasi ankieterzy zapytali osiem tysięcy Polaków, na kogo zagłosują w wyborach parlamentarnych.

Sondaż GK - wyniki ogólnopolskie | Create infographics

Blisko 40 proc. ankietowanych zamierza głosować na Prawo i Sprawiedliwość. Platforma Obywatelska cieszy się zaufaniem co czwartego respondenta. Na trzecim miejscu plasuje się komitet Kukiz’15 - tak wynika z badania zrealizowanego od 17 do 21 września przez 18 dzienników regionalnych wchodzących w skład Polska Press Grupy we współpracy z Regionalnym Ośrodkiem Badania Opinii Publicznej Dobra Opinia.

Nasi ankieterzy przepytali w sumie 8 tysięcy Polaków. Gdyby wybory odbywały się teraz, do Sejmu weszłyby jeszcze trzy formacje: Zjednoczona Lewica, Polskie Stronnictwo Ludowe oraz Nowoczesna.pl Ryszarda Petru. Będą powtórzone wybory?Jeżeli nasz sondaż się sprawdzi, będzie to oznaczać, że wynik PiS-u polepszył się od ostatnich wyborów o ponad 12 proc., a Platformy pogorszył o prawie 10 proc. Według naszej diagnozy partia Jarosława Kaczyńskiego wygrywa nawet w tych województwach, które uznawano dotychczas za bastiony PO, jak zachodniopomorskie czy wielkopolskie.

- Duże znaczenie miała zmiana przywództwa w Platformie. Ewa Kopacz miała być łagodną, dobrotliwą panią premier, a spotkał ją najpierw protest górników, a potem wewnętrzny kryzys w partii i sytuacja z uchodźcami - zaznacza dr hab. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Jeśli nasz scenariusz się sprawdzi, PiS i tak nie zbuduje samodzielnego rządu. Większość w Sejmie stworzy tylko z ugrupowaniem Pawła Kukiza albo... Platformą Obywatelską. - Koalicja z PO nie była możliwa w 2005 roku, teraz byłby to wręcz absurd. Z kolei koalicja z Kukizem nie jest opłacalna, bo to zbieranina ludzi, a więc prędzej czy później rozleciałaby się - uważa prof. Janusz Majcherek, socjolog z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie.

- Gdybym miał postawić na jeden scenariusz, to byłby to impas powyborczy, czyli niemożność uzyskania bezwzględnej większości w Sejmie i przyspieszone wybory. Czyli to, co obserwowaliśmy już w kilku krajach europejskich - dodaje.

Małopolska kocha PiS

Sondaż GK - Małopolska | Create infographics

Beata Szydło i Jarosław Kaczyński nie musieliby szukać koalicyjnego partnera, gdyby w skali ogólnopolskiej PiS osiągnął taki wynik, jak w naszym regionie: aż 47 proc. respondentów deklaruje tu poparcie dla tej partii. Cztery lata temu w Małopolsce także zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość, ale z wynikiem 39,3 proc.- Prezydent Andrzej Duda jest z Krakowa, kandydatka na premiera PiS pochodzi z Małopolski zachodniej.

Wyborcy odnoszą zatem wrażenie, że to partia mocno zakotwiczona w ich województwie - zauważa prof. Marek Bankowicz, politolog z UJ. - Małopolska zawsze była bastionem PiS-u, ale wyniku oscylującego wokół 50 proc. jeszcze tu nie zyskała - dodaje. Niespodzianką może być w Małopolsce sondażowy wynik Platformy - 28,9 proc. Co prawda jest on o 7 proc. słabszy niż w ostatnich wyborach, ale wciąż lepszy niż w skali ogólnokrajowej. - Małopolski wyborca jest tradycyjny, konserwatywny, nie lubi politycznych eksperymentów. Jeśli zatem nie jest zwolennikiem lewicy, a obawia się PiS-u, woli zagłosować na Platformę, niż na Kukiza czy Korwina - wyjaśnia prof. Bankowicz.

Tę tendencję także widać w naszym sondażu: wyniki Kukiza, Zjednoczonej Lewicy czy Ryszarda Petru są u nas średnio o 3 proc. słabsze, niż te ogólnopolskie.

Każdemu po mandacie

Szacunkowy podział mandatów | Create infographics

Biorąc pod uwagę odpowiedzi respondentów oraz wyniki z pierwszej tury wyborów prezydenckich, w których startowali kandydaci reprezentujący większość obecnych komitetów wyborczych, Andrzej Wałkowicz - radca prawny i były urzędnik wyborczy województwa małopolskiego - stworzył symulację podziału mandatów w regionie. PiS zgarnąłby ich 21 (tyle samo, co cztery lata temu), a Platforma 13 (o 5 mniej).

Wałkowicz przewiduje też po dwa mandaty dla Kukiza, PSL i Zjednoczonej Lewicy oraz jeden dla Nowoczesnej.pl. Ludowcy mają silnego kandydata zwłaszcza w regionie tarnowskim - to minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz; zresztą PSL tradycyjnie zyskuje tam mandat.

Lewica w ostatniej kadencji nie miała reprezentanta z Małopolski w Sejmie - ale miał go Twój Ruch, który teraz sprzymierzył się z SLD.

Nowoczesna.pl to nowość na scenie politycznej. W naszym regionie te trzy ugrupowania nie przekraczają progu wyborczego (5 proc. dla partii, 8 proc. dla koalicji, jaką jest Zjednoczona Lewica). Jednak w skali ogólnopolskiej mają odpowiedni wynik procentowy. Tak więc, jeżeli sondaż się sprawdzi, powinny uczestniczyć w podziale miejsc w Sejmie. Wałkowicz zastrzega jednak, że mandaty dla mniejszych ugrupowań nie są wcale pewne. - Raczej balansują na granicy progu wyborczego, więc wyliczenia są hipotetyczne - podkreśla.

Najbardziej na takim rozdrobnionym podziale głosów traci PiS. Jeśli więc mniejsze komitety nie zyskają mandatów, zgarnie je partia Kaczyńskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto