Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

WYBORY - Stowarzyszenie My-Poznaniacy poprze Jacka Jaśkowiaka?

Łukasz Cieśla, Michał Kopiński
Poznański prawnik Jacek Jaśkowiak może być kolejnym kandydatem na prezydenta miasta. Nad jego poparciem poważnie zastanawia się stowarzyszenie My-Poznaniacy, którego jest członkiem.

- W tej chwili jest za wcześnie, by mówić, że to właśnie ja będę kandydatem. Trwają jeszcze rozmowy w naszym stowarzyszeniu i rozważane są również inne nazwiska - mówi dyplomatycznie Jacek Jaśkowiak.

46-letni Jaśkowiak specjalizuje się w finansach i prowadzi firmę zajmującą się doradztwem gospodarczym. Obsługuje ona zagraniczne spółki, które zainwestowały w Polsce. Co ciekawe, w firmie Jaśkowiaka pracował w przeszłości jego bliski znajomy Jacek Kaczmarski, nieżyjący już poeta i pieśniarz. Legendarny bard pracował u Jaśkowiaka w okresie, kiedy choroba nie pozwalała mu już koncertować.

Jaśkowiak jest także zapalonym sportowcem. Dotąd przebiegł około pięćdziesięciu maratonów narciarskich. Działa w Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) i jest organizatorem zawodów Pucharu Świata w Szklarskiej Porębie w 2012 roku.

Jeden z działaczy stowarzyszenia powiedział nam, że start Jaśkowiaka jest niemalże przesądzony. Ale okazuje się, że rozważa się także poparcie innego działacza stowarzyszenia. Chodzi o Włodzimierza Nowaka.

- Jeżeli wybór padnie na mnie, to będę wielce zaszczycony - mówi zainteresowany. Nowak ma 39 lat, skończył europeistykę i studia MBA. Pracuje jako menedżer w branży meblarskiej, jest synem nieżyjącego poznańskiego filozofa prof. Leszka Nowaka. Jako "Włodek z Grunwaldu" od lat komentuje w internecie artykuły poznańskich dziennikarzy. Od pewnego czasu sam nieregularnie publikuje swoje teksty w prasie. Pisze o Poznaniu, prowadzi też blog o Grunwaldzie.

- Kiedyś kibicowałem Ryszardowi Grobelnemu, ale od około 2002 roku sprawy w mieście idą w złą stronę - mówi Nowak.

Decyzja o kandydacie Stowarzyszenia My-Poznaniacy ma zapaść w ciągu najbliższych dni. - Mamy jeszcze kilka innych nazwisk, choćby Adama Pawlika czy Arletę Matuszewską. Każdy z działaczy ma wiele zalet - zachwala Lech Mergler, wiceprezes stowarzyszenia.

Organizacja do tej pory skupiała się na komentowaniu i krytykowaniu poczynań władz Poznania. Działacze zabierali głos m.in. w sprawie budowy parku na Ratajach, hałasu F-16 czy planu zagospodarowania dla Sołacza. Deklarują, że zależy im, by Poznań stał się miastem bardziej otwartym, europejskim, w swoich postulatach odwołują się m.in. do ochrony przyrody. Kolejnym krokiem ma być ich wejście do rady miasta. Jak usłyszeliśmy w stowarzyszeniu, do wspólnego startu namawiali ich działacze kilku partii. Odrzucono jednak możliwość zawarcia z nimi koalicji wyborczej.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto