Pewnie odetchnął Pan z ulgą, gdy okazało się, że Grobelny nie będzie kandydatem PO na prezydenta? To właśnie z tej partii dochodziły głosy, że należy Pana wymienić.
Nie planowałem udziału w wyborach do Rady Miasta Poznania wiedząc, że będą one miały charakter bardziej upartyjniony. Stało się inaczej. Powstała lista, z którą nie wiąże się przynależność partyjna. W Platformie są osoby mądre, konstruktywne, z którymi mam dobry kontakt i takie, z którymi słabiej się dogaduję.
W poprzedniej kadencji ratował Pan Volkswagena dla Poznania. Dlaczego miasto nie angażowało się tak w pomoc dla ZNTK czy Cegielskiego?
Trzeba pamiętać, że miasto nie zawsze może skutecznie interweniować w sprawach gospodarczych. W przypadku Volkswagena problem dotyczył planów miejscowych. Chciałbym podkreślić, że miasto nie zapomina o osobach szukających pracy. Powiatowa Rada Zatrudnienia dysponuje w tym roku budżetem w wysokości 30 milionów złotych. Pieniądze te są przeznaczone między innymi na szkolenia, warsztaty dla bezrobotnych. Zresztą przedsiębiorczość była i jest silną stroną Poznania. W mieście funkcjonuje 96 tysięcy małych i średnich przedsiębiorstw. To dzięki nim, mimo kryzysu w gospodarce, Poznań ma tak dobrą pozycję. Znam miasta europejskie, które w ostatnich latach borykają się z dużymi problemami, ponieważ uwierzyły, że dwa-trzy koncerny ich zbawią. Stolica Wielkopolski szuka firm o wyższym poziomie innowacyjności, które dają miejsca pracy absolwentom poznańskich uczelni. Zabiegamy też o rozwój aglomeracji. Tam grunty są tańsze niż w mieście i możliwa jest masowa produkcja. Moim zdaniem jest realna szansa, by za 3–4 lata na Franowie pojawiły się pierwsze firmy. Ma tam powstać centrum logistyczne. Chcemy, wykorzystując fundusze unijne, zbudować na Franowie niezbędną infrastrukturę.
O skandalach w straży miejskiej było bardzo głośno. Czy Pan panuje nad tą formacją?
Korupcja jest niedopuszczalna, ale takie rzeczy zdarzają się nie tylko w Poznaniu. U nas były one bardzo nagłośnione. Przypomnę tylko, że część z tych przypadków wykryły i zgłosiły do prokuratury służby wewnętrzne straży.
Ministerstwo chce pozbyć się udziałów w MTP. Czy miastu uda się je przejąć?
Miasto i województwo chcą przejąć część udziałów. Minister nie udzielił jeszcze definitywnej odpowiedzi. Na razie zakończono postępowanie dotyczące wyboru doradcy prywatyzacyjnego. W tej sprawie uzyskaliśmy poparcie praktycznie wszystkich posłów. Jesteśmy zdeterminowani.
MTP są atutem miasta. Mając takie zaplecze konferencyjne, mogliśmy zorganizować konferencję klimatyczną czy spotkanie Taize. I co dalej?
W czasie prezydencji Polski w UE będziemy mieli dużą konferencję e-administracji, a także więcej niż jedną z udziałem 1–2 tysięcy osób. Będą to spotkania na poziomie ministrów oraz dotyczące ważnych tematów. Umożliwi to dalsze budowanie marki Poznania.
Prezydent Tomasz Kayser był ostatnim gościem audycji pt. „Sprawdzamy”, którą „Głos” przygotował wspólnie z Radiem Merkury.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?