Konkurenci z zazdrością patrzą na urodę pani rzecznik. Niektórzy przyrównują ją do Ewy Wachowicz, która po zdobyciu tytułu Miss Polonia w 1992 roku trafiła do rządu Waldemara Pawlaka na stanowisko sekretarza prasowego.
- Formalnie jestem związana z PiS od kwietnia tego roku - mówi Soszyńska. - Wcześniej sympatyzowałam z tą partią, ale impulsem, który spowodował, że się zaangażowałam, była katastrofa smoleńska. To było wydarzenie, które zadecydowało. Trafiłam do Forum Młodych PiS w Poznaniu, w którym pełniłam funkcję rzecznika prasowego.
Soszyńska twierdzi, że Dziuba kompletując swój sztab wyborczy, postanowił postawić na ludzi kompetentnych i chętnych do pracy. - Sądzę, że sprawdziłam się w roli rzecznika Forum Młodych - uważa rzeczniczka kandydata na prezydenta Poznania. Pytana, czy na jej wybór mogła mieć wpływ jej aparycja, odpowiada skromnie, że ma kilka koleżanek w FM PiS, które są równie urodziwe. - Nie ma co jednak ukrywać, że wizerunek jest także bardzo istotny, zwłaszcza w kontaktach z mediami. Mam jednak nadzieję, że pan wojewoda wybrał mnie przede wszystkim ze względów merytorycznych - twierdzi Soszyńska.
Tadeusz Dziuba przyznaje natomiast, że... nie miał większego wpływu na wybór swoich najbliższych współpracowników w kampanii wyborczej.
- W niedzielę spotkałem się z poznańskim Forum Młodych PiS i ku swemu zaskoczeniu dowiedziałem się, że role w sztabie zostały już podzielone. Zupełnie jakby wszystko tylko na mnie czekało - mówi Dziuba. - Jestem bardzo z tego faktu zadowolony, zwłaszcza, że okazało się, iż moi współpracownicy okazali się bardzo sprawni i dobrze przygotowani do tej roli organizacyjnie. Jeśli doda się do tego, że pani Aleksandra jest przy tym osobą energiczną, pracowitą i urodziwą, to tylko się z tego cieszyć.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?