MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

WYCZERPUJĄCE TRENINGI LECHA - Dawno tyle nie biegałem

Rozmawiał: Wojciech MILLER
Fot. M.Opala
Fot. M.Opala
Rozmowa z Maciejem Scherfchenem Trener Franciszek Smuda ustawiał pana w dwóch sparingach na środku obrony, a nie na pozycji defensywnego pomocnika. Jak się pan czuje w tej roli i czy myśli pan, że także w lidze ...

Rozmowa z Maciejem Scherfchenem

Trener Franciszek Smuda ustawiał pana w dwóch sparingach na środku obrony, a nie na pozycji defensywnego pomocnika. Jak się pan czuje w tej roli i czy myśli pan, że także w lidze będzie grał na stoperze?

– Do tej pory nie mieliśmy na obozie zbyt wielu środkowych obrońców, bo nasi stoperzy byli na zgrupowaniu kadry. Zobaczymy więc jak będzie później. Na pewno nie jest to moja pozycja, bo za często na niej nie grałem. Wykonuję jednak polecenia trenera, a czy robię to dobrze, to trzeba już zapytać jego.

Za kilka dni pierwszy mecz z FC Tiraspolem w II rundzie Pucharu Intertoto. Dla zachodnich klubów udział w tych rozgrywkach jest szansą na grę w Pucharze UEFA. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że dla polskich zespołów jest to jedynie dodatkowa forma przygotowania do sezonu. Jak jest w waszym przypadku?

– Skoro gramy już w tych rozgrywkach, to, oczywiście, będziemy chcieli zajść jak najdalej. Priorytetem jest jednak dobre przygotowanie do sezonu ligowego. Nie znam zespołu z Mołdawii, ale na pewno go nie zlekceważymy i zrobimy wszystko, aby przejść tego przeciwnika.

Dużo mówi się o ciężkich treningach u trenera Smudy. Są one rzeczywiście tak wyczerpujące?

– Muszę przyznać, że dawno już tak ciężko nie trenowałem i tak dużo nie biegałem. Każdy trener ma jednak swój warsztat i nie chciałbym porównywać metod naszego obecnego szkoleniowca do poprzednich.

Jak przyjęliście kolegów z Amiki Wronki?

– Każdy z nas jest w nowej sytuacji i staramy się zatrzeć pewne różnice, aby stworzyć zgrany kolektyw. Atmosfera w kadrze jest jednak bardzo dobra.

Po fuzji z tym zespołem apetyty kibiców zostały bardzo rozbudzone. Nie widać jednak spektakularnych wzmocnień i pewnie w tym sezonie ich nie będzie. Myśli pan, że uda się włączyć w walkę o trzecie miejsce, bo o wyższe chyba nie będzie większych szans?

– Nie chciałbym składać żadnych deklaracji na najbliższy sezon. Tak jak już powiedziałem, najważniejsze jest teraz dobre przygotowanie. Wierzę, że tak się stanie i będziemy w stanie nawiązać walkę z najsilniejszymi zespołami z polskiej ligi. Tego sobie zresztą wszyscy w Lechu życzymy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto