18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyeksmitowani na bruk. Na miejscu ich domu powstanie droga [ZDJĘCIA]

Anna Jarmuż
Fot. Grzegorz Dembiński
Państwo Duszyńscy musieli wyprowadzić się domu z powodu rozbudowy drogi nr 307. Decyzją Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich ich dom zostanie zburzony. Problem mieszkańców polega na tym, że nie otrzymali oni stałego lokalu zastępczego, ani odszkodowania.

- Mieszkamy tutaj od 2006 roku - mówi Ewa Duszyńska. - O tym, że przez naszą posesję ma zostać poprowadzona droga, zostaliśmy poinformowani dopiero dwa lata później. Gdybym wiedziała, że tak się to skończy, nigdy bym tu nie zamieszkała - żali się.

Mieszkańcy otrzymali nakaz eksmisji w maju zeszłego roku. Postanowili jednak walczyć. - Chcieliśmy uzyskać odszkodowanie za włożony wkład, a także otrzymać w zamian lokal zastępczy - tłumaczy E. Duszyńska. - Złożyliśmy pismo do Ministra Infrastruktury, a później odwołaliśmy się do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. W ramach odszkodowania dostaliśmy jedynie zwrot kosztów za wystawione reklamy. Sprawa o mieszkanie cały czas nie jest jeszcze rozstrzygnięta - wyjaśnia.

Problem polega na tym, że Duszyńscy, choć są przy Bukowskiej 19 zameldowani, nigdy nie byli właścicielami domu. Posesja należała do brata K. Duszyńskiego, a od 2008 roku stała się własnością Województwa Wielkopolskiego.

- Ci państwo nie posiadają prawa własności lokalu, a to właśnie jest potrzebne do uzyskania odszkodowania. Sam meldunek nie daje takiego prawa - tłumaczy Tomasz Stube, rzecznik wojewody wielkopolskiego. - Nowy zarządca nie ma również w chwili obecnej obowiązku zapewnienia mieszkańcom lokalu zastępczego. Musiałby to zrobić, gdyby wyprowadzka nastąpiła w ciągu 120 dni od objęcia budynku. Termin ten jednak już dawno upłynął - wyjaśnia.

Nakaz eksmisji wydał wojewoda na wniosek WZDW. Drogowcy twierdzili, że nie mogą już dłużej czekać z budową. - Dom miał zostać zburzony rok temu. Nie możemy już dłużej zwlekać - wyjaśnia Piotr Bobak z WZDW. - Jest to konieczne, bo budynek koliduje z jezdnią główną i drogą dojazdową. Stoi też w miejscu, w którym mają się znaleźć rowy odwadniające - dodaje.

Duszyńscy nie tylko mieszkali w tym domu, ale również prowadzili tam rodzinną pizzerię. Zostali nie tylko bez dachu nad głową, ale również środków do życia. Dzięki pomocy gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej przez trzy miesiące będą mieszkać w hotelu. Potem jednak będą musieli zacząć płacić za to lokum lub się z niego wyprowadzić.

- Państwo Duszyńscy mogą korzystać z pomocy materialnej, jednak nie dysponujemy mieszkaniami socjalnymi - tłumaczy Czesława Leciejewska, dyrektor OPS.

Czytaj także: Miasto kupiło dom z lokatorami, by budować ulicę

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto