Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wygraj zaproszenia na „Wrota do piekieł”

Redakcja
Twórca „Spider-Mana” oraz kultowej trylogii „Martwe zło”, Sam Raimi powraca z prawdziwym horrorem! Opowieść o młodej dziewczynie opętanej przez nadprzyrodzone siły będziesz mógł zobaczyć przed polską premierą w Cinema City Kinepolis!

Sam Raimi przez ostatnie lata zajęty był ekranizacją kolejnych części Spider-Mana, ale status kultowego reżysera przyniosła mu trylogia Martwe zło. To dzięki niej widownia poznała horrory w stylu Sama Raimiego, łączące elementy szokującego spektaklu i czarnego humoru, które zainspirowały nowe pokolenie scenarzystów i reżyserów do szukania nowatorskich dróg dla tego gatunku filmowego.

W tym roku reżyser powraca z horrorem, zatytułowanym Wrota do piekieł, opowieścią o Christine Brown (Alison Lohman, Druga szansa, Naciągacze), ambitnej pracownicy banku w L.A., spotykającej się z czarującym profesorem Clay'em Daltonem (Justin Long, Szklana pułapka 4.0, Kobiety pragną bardziej). Wiedzie ona życie pozbawione problemów do dnia, w którym w banku pojawia się tajemnicza pani Ganush (Lorna Raver, Freeway), by błagać ją o odroczenie spłaty pożyczki na dom.

Czy Christine powinna posłuchać intuicji i pomóc starszej kobiecie? Czy może lepiej odmówić pożyczki i zaimponować szefowi, żeby zwiększyć swoje szanse na awans? Christine wybiera drugą alternatywę, pozbawiając panią Ganush dachu nad głową.
W zemście, starsza pani rzuca na nią klątwę Lamii, zamieniając życie Christine w istny koszmar. Dziewczyna, nawiedzana przez demona, nie mogąc liczyć na pomoc swojego sceptycznego chłopaka, zwraca się do jasnowidza Rhama Jasa (Dileep Rao), by ocalić duszę przed wiecznym potępieniem.

Próbując odwrócić klątwę, jasnowidz przyprowadza Christine do jedynej kobiety, która może jej pomóc, jasnowidzącej Shaun San Dena (nominowana do Oscara Adriana Barraza, Babel, Amores Perros). W obliczu coraz groźniejszych sił zła, Christine musi podjąć przerażającą decyzję: jak daleko się posunie, żeby uwolnić się od klątwy?

Od pomysłu do filmu

Pisząc scenariusz, bracia Raimi zastanawiali się, kto okaże się dręczycielem Christine, nie z tego świata. Ostatecznie zdecydowali się na mistycznego potwora, demoniczną Lamię. W różnych kulturach przyjmuje ona wiele postaci - od greckiej bogini, która zostaje morderczynią, gdy Hera porywa jej dzieci, przez ogra kanibala, po stwora, przypominającego centaura - lecz wszystkie one mają wspólną cechę.
- Legendy te łączy motyw, według którego demon zwany Lamią, gdy raz wzbudzisz jego gniew, nie ustanie, dopóki nie zaciągnie swojej przerażonej ofiary do piekła - wyjaśnia Ivan Raimi. - Oto wspólny, okrutny mianownik.

Sam i Ivan Raimi tak skonstruowali fabułę, że na początku filmu Christine pojawia się w każdej scenie. Widzowie oglądają tę mrożąca krew w żyłach opowieść z perspektywy głównej bohaterki. Właściwie, widz ma wrażenie, że zwiedza „dom strachów”, a Christine jest jego przewodniczką. Wątki poboczne przestają mieć znaczenie w obliczu rosnącej paniki i rozpaczy bohaterki, uświadamiającej sobie swój los.

Elementem stanowiącym przeciwwagę dla przedziwnych doświadczeń Christine, scenarzyści uczynili jej racjonalnego, chłopaka, Clay’a, który usiłuje przekonać dziewczynę, że pani Ganush nie rzuciła na nią żadnej klątwy.

Sam Raimi chciał nakręcić film po napisaniu pierwszej wersji scenariusza, ale tempa nabrały inne projekty i „Klątwa” trafiła na półkę. Trylogia o Spider-Manie okazała się niemal dziesięcioletnim przedsięwzięciem i Wrota do piekieł dostały swoją szansę dopiero pod koniec 2007 roku. Wtedy producenci Rob Tapert - partner Sama Raimiego w Ghost House Pictures oraz wieloletni współpracownik Grant Curtis, zajęli się projektem i wyżej wspomniane studio filmowe zdobyło finanse na realizację filmu.

- To coś więcej niż zwykły horror czy thriller o zjawiskach nadprzyrodzonych - twierdzi Curtis. - Postaci są na tyle ciekawe, że widz angażuje się emocjonalnie. W każdym filmie Sama zaczynamy utożsamiać się z bohaterami.

Tapert wtóruje mu: - Sam ma wyjątkową szansę powrócić do stylu reżyserowania, który ja osobiście, jako fan horrorów uwielbiam w jego wykonaniu - dzikiego, szalonego i pełnego niespodzianek, zabierających cię w miejsca, które nie przyszłyby ci do głowy.

Producent, współpracujący z Raimim od wielu lat ciekaw był, co jego przyjaciel zdziała w filmie niskobudżetowym, po zrealizowaniu trzech wielkich produkcji z rzędu. - Kiedy Sam wyreżyserował trzy filmy o Spider-Manie, zdobył wszystkie umiejętności, dostępne reżyserowi - dodaje Tapert. - Doskonale zna się na kręceniu filmów oraz procesie powstawania efektów specjalnych. Wszystko to wykorzystał we Wrotach do piekieł.

Czas na straszny konkurs!

Mamy dla Was dwa dwuosobowe zaproszenia na przedpremierowy pokaz „Wrót do piekieł”, który odbędzie się 29 grudnia w Cinema City Kinepolis. By wygrać jedno z nich musicie w komentarzu pod tym tekstem napisać jakie poznańskie miejsce (dzielnica, budynek, park, klub etc) byłoby świetnym plenerem do nakręcenia horroru. Swoją odpowiedź uzasadnijcie. Na wpisanie swoich komentarzy macie czas do godz. 18 w niedzielę, 27 grudnia.


Wrota do piekieł
Drag Me To Hell
USA 2009
Czas trwania: 99 min
Dystrybucja w Polsce: Best Film
Polska premiera: 1 stycznia 2010 r.

Reżyseria: Sam Raimi
Scenariusz: Sam Raimi, Ivan Raimi
Zdjęcia: Peter Deming

Występują: Alison Lohman - Christine Brown, Justin Long - Clay Dalton, Lorna Raver - Pani Ganush, Dileep Rao - Rham Jas, David Paymer - Pan Jacks, Adriana Barraza - Shaun San Dena, Chelcie Ross - Leonard Dalton, Reggie Lee - Stu Rubin


Mam Talent - Trasa koncertowa

Pokaż swoje stylizacje


wygraj udział w pokazie
Fashion in Charge
informacje, porady, konkursy

sprawdź
gdzie się bawić
od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto