Piosenki Wolnej Grupy Bukowina powinny zostać wpisane na listę dziedzictwa kulturowego. To takie utwory, które nigdy się nie starzeją i które niosą ze sobą niewiarygodnie pozytywne przesłanie. To wiersze na których wychowały się pokolenia Polaków. I tak od 40 lat.
Publiczność zebrana w Pod Pretekstem nie tańczyła i nie śpiewała głośno. Siedząc spokojnie na krzesełkach nuciła z uśmiechem utwory Artystów i rozmarzonym wzrokiem wodziła po scenie. Nie mam dyplomu z psychologii, ale śmiem twierdzić, że poezja śpiewana uwrażliwia, budzi w nas empatię i przede wszystkim uszczęśliwia.
Artyści, w trochę innym składzie, debiutowali na scenie cztery dekady temu. Co ciekawe, podobno odnalazł się magnetofonowy zapis ich pierwszego "oficjalnego" koncertu. Od tego czasu zagrali ich setki, jeśli nie tysiące. Małych i dużych, w wielkich miastach i w małych wioskach. Wszędzie, gdzie była publika gotowa przyjąć ich poezję.
Zobacz najnowsze filmy na Głos.tv
Trwają prace na Bułgarskiej
Goście Letniego Pogotowia Sztuki
Krasnalsi uwolnili Majora
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?