Yohann Bassez jest z pochodzenia Francuzem, od trzech lat mieszka w Poznaniu i prowadzi zajęcia ze studentami Akademii Wychowania Fizycznego ze street movementu, coraz popularniejszej dziedziny sportu.
Bassez postanowił w bardzo wyjątkowy sposób uczcić pamięć swojej tragicznie zmarłej koleżanki, która podobnie jak on trenowała parkour. Franzuz postanowił zadedykować jej 1001 minut nieprzerwanego biegu.
Swój wyczyn rozpoczął w sobotę o godz. 5 przy budynku AWF. Co godzinę pojawiał się w tym miejscu, aby skorzystać z punktu żywieniowego obsługiwanego przez przedstawicieli samorządu studenckiego.
- Podobne biegi zorganizowali także jego koledzy w innych krajach, Yohann będzie miał jak dotąd najtrudniejsze zadanie z nich wszystkich - wyjaśniał jeszcze przed startem Marcin Dobrzański, przewodniczący Rady Uczelnianej Samorządu Studenckiego AWF.
Chodzi oczywiście o warunki pogodowe - w Poznaniu przez całą sobotę był mróz sięgajacy 10 stopni poniżej zera.
Chociaż nieprzerwane biegnięcie przez 16 godzin wydawało się zadaniem wrecz niewykonalnym Yohann Bassez dokonał swego i zgodnie z planem dopiero około godz. 21.40 zakończył swój bieg.
- Jak wyliczyliśmy, w tym czasie przebiegł około 120 kilometrów - mówi Marcin Dobrzański.
- Wszystko można zrobić, trzeba po prostu chcieć i wierzyć w siebie! – powiedział na mecie Bassez.
Gratulujemy wspaniałego wyczynu!
**
**
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?