Autokar jechał do Włoch. Wiózł 50 osób jadących na narty. Wypadek wydarzył się nad ranem - autokar zjechał na prawy pas, przebił barierkę ochronną, po czym stoczył się z nasypu i przewrócił na prawy bok. Jedna osoba zginęła, 30 jest rannych, w tym kilka ciężko. Przyczyny wypadku nie są znane. Policja nie wyklucza, że kierowca mógł zasnąć za kierownicą.
Autokarem jechali pracownicy Elektrowni Opole, a wycieczkę zorganizowało biuro "Opolanin" z Opola. Właścicielem autokaru, który rozbił się w Austrii jest firma Funclub z Poznania. Jak powiedział Radiu Merkury Tomasz Rose z firmy Funclub - autobus był w pełni sprawny technicznie, a kierowcy byli wypoczęci. Dopiero co wrócili z tygodniowego urlopu. Rose dodał, że autokar marki Scania przeszedł wszelkie kontrole techniczne i drogowe. Według zapewnień przewoźnika autobus był serwisowany wyłącznie w autoryzowanych punktach obsługi.
Poznańska firma wysłała zapasowy autobus na miejsce wypadku.
Do Austrii pojechali także sami przedstawiciele firmy Funclub. Na miejscu zdarzenia uczestnicy zadecydują, czy chcą kontynuować podróż, czy wracają do Polski.
Kontakt z dyżurnym konsulem na miejscu wypadku tel.: 0043 69 918 070 105. Kontakt z dyżurnym ambasady w Wiedniu tel.: 0043 187 015 220
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?