Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek na Królowej Jadwigi. Nic nie wskazuje na to, by kierowca był pijany. Więcej wykaże sekcja zwłok

JL
Mimo szybkiej akcji ratunkowej, kierowca zmarł
Mimo szybkiej akcji ratunkowej, kierowca zmarł Grzegorz Dembiński
Wypadek na Królowej Jadwigi. Sekcja zwłok wykaże, czy kierowca samochodu, który roztrzaskał się na drzewie w centrum Poznania jechał "pod wpływem".

– Na razie nic nie wskazuje na to, żeby kierowca był pijany. Więcej dowiemy się po sekcji zwłok – mówi Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. 27-latek zginął w czwartek w dramatycznym wypadku samochodowym na ulicy Królowej Jadwigi w Poznaniu.

Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 9 na ulicy Królowej Jadwigi w Poznaniu. 27-letni kierowca rozpędzonego samochodu najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo.

Kierowca jechał sam. Po wypadku był zakleszczony w aucie, a strażacy, aby go wyciągnąć, musieli użyć sprzętu hydraulicznego. Mimo szybkiej akcji ratunkowej, kierowca zmarł.

Więcej:

Jak już informowaliśmy, 27-latek miał prawo jazdy zaledwie od dwóch tygodni. Z naszych informacji wynika, że do wypadku doszło w pobliżu jego zakładu pracy, który znajduje się na Ratajach.

Po weekendzie odbędzie się sekcja zwłok ofiary. Wykaże ona, czy mężczyzna mógł być pod wpływem alkoholu lub innych środków.

– Na razie nic na to nie wskazuje – mówi Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

Nie ma jednak wątpliwości, że kierowca jechał za szybko. – Będziemy dokładnie wyjaśniać przyczynę zdarzenia, jednak patrząc na uszkodzenia samochodu, można stwierdzić, że 27-latek jechał z taką prędkością, że nie udało mu się opanować samochodu – dodaje.

Zobacz też: Trwa śledztwo w sprawie wybuchu kamienicy w Poznaniu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto