Tragedia wydarzyła się na początku sierpnia w Dąbrówce Leśnej.
- Wyniki sekcji zwłok wykazały, że wszyscy mężczyźni w momencie zdarzenia byli pod wpływem alkoholu - - mówi prok. Elżbieta Gryziecka, szefowa Prokuratury Rejonowej w Obornikach. - Natomiast nie wykryto u nich żadnych substancji psychotropowych lub odurzających.
Tragiczny wypadek pod Obornikami wydarzył się 7 sierpnia około godz. 3 nad ranem. Pasażerowie bmw zakleszczeni w płonącym samochodzie zginęli na miejscu. Z jadącej drugim samochodem rodziny cudem przeżyła tylko 8-letnia Adrianna - jej rodzice zmarli w wyniku obrażeń.
- Czekamy na dokumentację medyczną dotyczącą leczenia dziewczynki. Co prawda, nie ma to żadnego znaczenia dla ustalenia przebiegu wypadku, ale dla ujęcia kwalifikacji prawnej czynu i uznania jej za osobę pokrzywdzoną - mówi prok. Gryziecka.
Dziewczynka wyszła już ze szpitala, jednak musi wrócić na kolejne badania. Jej szybki powrót do zdrowia był możliwy dzięki fachowej opiece lekarzy, psychologa i rodziny.
Źródło: TVN24/x-news
Śledczy nadal czekają na opinię biegłego z dziedziny rekonstrukcji wypadków. To jego ustalenia mają dać odpowiedź m.in. na pytanie, czy kierowca bmw, przekroczył prędkość.
Tuż po zdarzeniu nieoficjalnie mówiło się, że mógł pędzić ponad 100 km na godzinę. Poza tym feralna noc była deszczowa, a w momencie zderzenia w koleinach stała woda. To wszystko mogło mieć wpływ na utratę kontroli nad kierownicą i uderzenie w nadjeżdżający samochód.
CZYTAJ TAKŻE:
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?