Przypomnijmy, że 30 czerwca na ul. Nowe Zawady odbywała się impreza motoryzacyjna z cyklu Gran Turismo Polonia. W pewnym momencie doszło do wypadku – jadący samochodem marki Koenigsegg stracił panowanie nad autem i wjechał w publiczność obserwującą pokaz. W wypadku zostało rannych kilkanaście osób, w tym dwoje dzieci.
Zobacz: Wypadek na Gran Turismo Polonia w Poznaniu [wideo + zdjęcia]
2 lipca poznańska prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko Mortenowi N. obywatelowi Norwegii, który prowadził samochód. Za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym grozi mu do 5 lat więzienia.
Jednocześnie wszczęto jednak postępowanie mające wyjaśnić, czy winy za wypadek nie ponoszą także organizatorzy imprezy. Prokuratura sprawdzała, czy zachowano wszystkie wymogi ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.
- Zgodnie z wymogami tej ustawy, organizator zapewnia bezpieczeństwo osobom uczestniczącym w imprezie, ochronę porządku publicznego, zabezpieczenie pod względem medycznym, odpowiedni stan techniczny obiektów budowlanych wraz ze służącymi tym obiektom instalacjami i urządzeniami technicznymi, w szczególności przeciwpożarowymi i sanitarnymi – wyjaśnia Magdalena Mazur-Prus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. – Co więcej, organizator zobowiązany jest do spełnienia wymogów określonych w przepisach prawa budowlanego, w przepisach sanitarnych i przepisach dotyczących ochrony przeciwpożarowej, udziału służb porządkowych, służb informacyjnych oraz na przykład wyznaczenia dróg ewakuacyjnych a także dróg umożliwiających dojazd pojazdom służb ratowniczych i policji.
Jak wynika z zakończonego śledztwa, wszystkie wymogi w przypadku wspomnianej imprezy zostały spełnione, co potwierdził powołany w tej sprawie biegły z dziedziny ochrony osób i mienia oraz oceny zabezpieczenia imprez masowych.
Z treści opinii wynika, że impreza była zorganizowana i przeprowadzona zgodnie z przepisami ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych oraz z wydanymi na podstawie tej ustawy rozporządzeniami.
- Odnośnie zabezpieczenia trasy przejazdu samochodów metalowymi barierkami, biegły wskazał, że barierki te spełniły swoją rolę, gdyż uniemożliwiły wtargnięcie widzów na jezdnię, po której poruszały się pojazdy, a tym samym umożliwiły kierującym bezpieczny i bezkolizyjny przejazd – tłumaczy Mazur-Prus. – Liczba osób pracująca przy zabezpieczeniu imprezy masowej, jak i samo zabezpieczenie medyczne spełniały wymogi ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, a nawet przewyższały minimalne wymagania ustawowe - na przykład liczba osób pracujących w zakresie zabezpieczenia medycznego dwukrotnie przewyższała wymogi minimalne - podkreśla.
W opinii prokuratury służby ochrony działające w trakcie imprezy na rzecz bezpieczeństwa i porządku publicznego, były dobrze wyszkolone, zorganizowane i sprawne w działaniu.
W toku śledztwa ustalono również, że impreza była prowadzona zgodnie z treścią decyzji Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu z 18 czerwca 2013 r. oraz decyzji prezydenta Poznania z dnia 21 czerwca 2013 r.
Jak informuje Magdalena Mazur-Prus, zebrany w sprawie materiał dowodowy doprowadził też do wniosku, że organizator nie popełnił błędu przy oszacowaniu potencjalnego zagrożenia, czyli ewentualnego wjazdu samochodu w widzów zgromadzonych wzdłuż trasy przejazdu, gdyż prawdopodobieństwo wystąpienia takiej sytuacji było niskie.
W tej sytuacji śledztwo przeciwko organizatorom Gran Turismo Polonia umorzono, a cała odpowiedzialność za spowodowanie nieumyślnej katastrofy w ruchu lądowym ponosi kierujący pojazdem marki Morten N., przeciwko któremu skierowano akt oskarżenia.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?