Wypożyczalnie rowerów w Poznaniu - czy to ma sens?

Poruszanie się na rowerze w mieście ma niemalże same plusy: nie płaci się za benzynę, można ominąć wiele korków, a dodatkowo polepszyć możemy swoją kondycję. Co jednak zrobić, gdy z jakiegoś powodu nie dysponujemy własnym bicyklem?

Problem ten został już dawno rozwiązany w krajach zachodnich. Funkcjonują tam całe miejskie systemy wypożyczania rowerów, które następnie można zostawić w wielu punktach danego miasta. Podobny system działa również w Krakowie, gdzie rower wypożyczyć lub zostawić można w 16 punktach miasta.

Niestety, poznaniacy na podobny system wypożyczalni poczekają jeszcze długo. Obecnie liczyć mogą jedynie na 4 wypożyczalnie rowerów, z czego tylko jedna znajduje się w centrum miasta, przy Mobilnym Centrum Kultury KontenerART.

Również to ma się wkrótce zmienić. Punkt ten ma być bowiem czynny tylko do 10 września. Nie wiadomo, czy działalność wypożyczalni w kontenerach będzie przedłużona. Z pewnością spodobałoby się to poznaniakom, bowiem rowery ze stargo koryta Warty cieszą się sporym zainteresowaniem.

- Najczęściej w weekendy, kiedy jest piękna pogoda, chociaż zdarzało się i tak, że ludzie przychodzili wypożyczyć rowery podczas deszczu - opowiada Ida Łowżył, która pilnuje wypożyczalni w kontenerach. - Na początku było duże zainteresowanie, potem się trochę uspokoiło. Ale i tak już zdarzało się, że wszystkie rowery były wypożyczone.

Jak informuje nas Ida Łowżył, wszyscy klienci wypożyczalni w kontenerach oddają bicykle w terminie. Są nawet stali klienci, którzy przychodzą po rowery codziennie. Zainteresowaniem nie cieszą się natomiast kaski i bidony, które również można wypożyczyć w konterach.

Podobny ruch panuje w wypożyczalni na dworcu autobusowym na osiedlu Sobieskiego, choć wypożyczalnia, która się tam znajduje, darmowa już nie jest. Jest to bowiem jedyna miejska wypożyczalnia rowerowa, prowadzona przez Zarząd Transportu Miejskiego. 125 rowerów można wypożyczyć na podstawie komkarty (za 5 zł rocznie) lub za 2 zł za godzinę (użytkownicy bez komkarty).

- U mnie chętnie wypożyczają, średnio po 30 rowerów dziennie, ale jak są jakieś wycieczki, to i więcej wypożyczą - twierdzi Roman Wojtkowiak, opiekujący się wypożyczalnią na Sobieskiego. - Oczywiście to wszystko zależy od pogody. Zdarza się też, że wszystkie rowery są wypożyczone.

Również na pogodę zwraca uwagę Łukasz Prościński z wypożyczalni rowerowej MaltaBike.
- Jeśli pada deszcz, to ludzie nie przychodzą, podobnie jak przy wysokiej temperaturze. Najwięcej wypożyczamy przy pogodzie umiarkowanej, z lekkim wiatrem. Wtedy prawie wszystkie z niemal 90 rowerów są wypożyczone.

Wypożyczalnia MaltaBike znajduje się na brzegu jeziora Maltańskiego, co sprawia, że większość rowerów jest wypożyczana w celach rekreacyjnych. Łukasz Prościński ujawnia jednak, że od początku roku akademickiego udostępnione będą nowe punkty wypożyczania.

- Na ulicy Towarowej otwarty będzie punkt wypożyczania, będący częścią akademickiego systemu rowerowego - informuje Prościński. - Drugi punkt będzie znajdować się na ulicy Dożynkowej, w pobliżu hali sportowej i akademików. Dzięki temu studenci będą mogli szybko i tanio przemieszczać się pomiędzy tymi punktami.

W takim przypadku pobranie roweru przez studenta kosztować będzie tylko złotówkę. Punkt ten będzie dostępny również dla innych osób. Wówczas trzeba będzie uiścić normalną opłatę w wysokości 5 zł za godzinę.

Biorąc pod uwagę doświadczenia z pozostałych wypożyczalni w Poznaniu, system proponowany przez MaltaBike może się sprawdzić. Czy jednak doczekamy się w Poznaniu systemu wypożyczania rowerów z prawdziwego zdarzenia? Na razie nic tego nie zapowiada.

Wypożycz rower za darmo Poznań doczekał się wypożyczalni rowerów w centrum miasta. Niestety, choć jest darmowa, to jednak zostanie zlikwidowana już 10 września.