Wysokie Saloniki

Pierwszym rywalem siatkarek Nafty w 1/8 finału Pucharu Top Teams będzie dziś w Pile grecki zespół Filathlitikos Saloniki. Rozpoczęcie meczu o godz. 18.00. Rewanż odbędzie się za tydzień w czwartek.

Nafta przez ostatnich kilka lat występowała w Lidze Mistrzów. W ostatniej edycji LM przegrała awans do Final Four w rywalizacji z Urałoczką Jekaterynburg. Poprzedni sezon ligowy pilanki zakończyły jednak na piątej pozycji i pozostał im start w Pucharze TopTeams.

Z Ukrainką i Serbką

W drużynie z Salonik grają bardzo wysokie zawodniczki. Środkowe Tatiana Smyrnidou oraz Żanna Proniadou mierzą po 2 metry, a sześć zawodniczek ma powyżej 190 centymetrów. W pilskiej Nafcie najwyższe są Agata Karczmarzewska , Agnieszka Orłowska i Katarzyna Skowrońska - wszystkie mierzą po 188 cm. W zespole Filathlitikos oprócz siatkarek mających greckie obywatelstwo występuje też Ukrainka Olena Jena i Maja Simaninc z Serbii.

Trzy lata temu pilskie siatkarki zmierzyły się już z grecką drużyną i nie mają najlepszych wspomnień, ponieważ po wygranej na własnym parkiecie 3:0 w Grecji rywalki wzięły srogi rewanż, wygrywając także do zera. Wtedy były to rozgrywki grupowe. Teraz natomiast będzie dwumecz, więc tym bardziej nie można sobie pozwolić na chwilę słabości.

Ubogi krewny Ligi Mistrzyń

Top Teams Cup to ubogi krewny Ligi Mistrzyń. Grają w nim zazwyczaj drużyny o mniejszym potencjale umiejętności, ale za to nie najgorzej sytuowane finansowo. Atutem tych rozgrywkach jest to, że łatwo w nich osiągnąć spektakularny sukces sportowy. W tegorocznej edycji Pucharu mogły wystartować także dwie inne wielkopolskie ekipy, AZS AWF Poznań (drugie miejsce w poprzednim sezonie) i Winiary Kalisz (trzecie miejsce). W stolicy Wielkopolski w klubowym budżecie nie ma środków na ,,wycieczki’’ po Starym Kontynencie, a nad Prosną może i by się znalazły, ale trener Czesław Tobolski nie widział potrzeby ogrywania słabeuszy.

Nie wszyscy słabi

Czy w tej sytuacji droga do finału Top Teams Cup dla Nafty stoi otworem? Niekoniecznie, ponieważ już kolejny przeciwnik (zwycięzca pary Rapid Bukareszt - Eburon Tongeren z Belgii) może okazać się znacznie bardziej wymagający niż Greczynki.

Ponadto w stawce zespołów, które zagrają w 1/8 finału warto zwrócić uwagę na takie renomowane drużyny jak USC Muenster, Guenes Stambuł czy Uniwersitet Biełgorod.
Pilanki wyjechały na przedmeczowe zgrupowanie do ośrodka w Płotkach. Grę zespołu z Salonik analizowały na podstawie zapisu video. Tak jak w poprzednich spotkaniach na parkiecie nie zobaczymy Mileny Rosner i Joanny Mirek (obie są kontuzjowane).

Roman Murdza
trener Nafty

Nas w tym sezonie przede wszystkim interesuje liga. Europejskie puchary to sprawa drugoplanowa, co nie znaczy, że nie będziemy chcieli w nich jak najlepiej się zaprezentować. Do konfrontacji z greckim zespołem podchodzę z należytą ostrożnością.