Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z klucza Hausnera

Anna DOLSKA
Bartłomiej Krasicki - dawniej człowiek Krystyny Łybackiej.
Bartłomiej Krasicki - dawniej człowiek Krystyny Łybackiej.
Bartłomieja Krasickiego, który 2002 r. decyzją sądu partyjnego został wykluczony z SLD, wybrano członkiem rady krajowej i zarządu Partii Demokratycznej - demokraci.pl przekształconej z Unii Wolności.

Bartłomieja Krasickiego, który 2002 r. decyzją sądu partyjnego został wykluczony z SLD, wybrano członkiem rady krajowej i zarządu Partii Demokratycznej - demokraci.pl przekształconej z Unii Wolności. Spora część „starych unitów“ jest zbulwersowana tym faktem.

Kongres założycielski Partii Demokratycznej odbył się w miniony weekend w Warszawie. Przyjęto na nim program i wybrano władze. Szefem PD został dotychczasowy przewodniczący Unii Wolności, Władysław Frasyniuk, uzyskując 827 na 879 oddanych głosów.

Spośród 103 delegatów z Wielkopolski, w Radzie Krajowej PD znaleźli się m.in. Marek Zieliński, dotychczasowy szef wielkopolskiej UW, Paweł Lisiewicz, przewodniczący młodzieżówki, a także Tomasz Sadowski, założyciel Fundacji Barka, Karol Działoszyński i Bartek Krasicki.
Wejście tego ostatniego nie tylko do Rady Krajowej, ale też zarządu partii ogromnie wzburzyło działaczy dotychczasowej UW.

Po cichu

- Oficjalnie nikt z naszych delegatów nie wniósł protestu przeciwko kandydaturze Bartka Krasickiego - mówi Marek Zieliński. - Wiem jednak, że podnosiły się głosy niezadowolenia, co zresztą widać było po głosowaniu. Do Rady Krajowej wszedł z układu, wprowadził go Jerzy Hausner.

Wielkopolscy delegaci jednak stawiają zarzut Markowi Zielińskiemu, że zataił przed nimi kandydaturę Krasickiego, o której dowiedzieli się będąc już na miejscu w Warszawie.

- Kiedy podobną „pigułkę“ oprotestowali działacze mazowieccy, Hausner wycofał swojego kandydata z tamtego regionu, ale oni wcześniej się o nim dowiedzieli - mówi nieoficjalnie delegat z Wielkopolski.

Łybacka wyrzuciła, Hausner przygarnął

Przeciwnicy Krasickiego spekulują, że jego udział w nowej partii jest zagraniem czysto karierowiczowskim.

- Gdyby nie wyleciał z SLD, to pewnie do dziś byłby
czołowym działaczem lewicy - komentują.
A piął się po szczeblach partyjnych błyskawicznie.

- Zacząłem w 1995 r. od jeżdżenia po kraju autobusem z Aleksandrem Kwaśniewskim, później zostałem sekretarzem rady wojewódzkiej SLD i przewodniczącym klubu partii w Sejmiku Województwa Wielkopolskiego - wylicza Bartłomiej Krasicki. - Nie zgadzałem się jednak z polityką prowadzoną przez przewodniczącą Łybacką. Później, będąc na drugiej półkuli, dowiedziałem się, że decyzją sądu partyjnego wyrzucono mnie z SLD. Do dziś nie dostałem uzasadnienia tej decyzji.

Krystyna Łybacka nie chce komentować wyboru Krasickiego do władz Partii Demokratycznej: - Życzę Bartkowi Krasickiemu i nowej partii wszystkiego najlepszego.

Tylko zmiana barwy?

Po wykluczeniu z SLD Krasicki na pewien czas wycofał się z działalności politycznej. Zajął się biznesem.

- Przez Jacka Piechotę poznałem Jerzego Hausnera, który wtedy prowadził rozmowy na temat nowej formacji i zaproponował mi przystąpienie do PD - mówi Krasicki. - Wiem, że wiele osób z UW spogląda na mnie z niechęcią. Muszę udowodnić, że bliskie mi są idee tej partii, a nie sama kariera polityczna.

Poważnym problemem Partii Demokratycznej może być scalenie tzw. grupy Frasyniuka i grupy Hausnera. O to obawia się wielu demokratów. Tym bardziej, że Unia Wolności ma już nieudane małżeństwo z KLD.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto