MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Z meczu na bal

Marek NOWAK
Niepokonanym we własnej hali siatkarkom z Kalisza, w meczach wyjazdowych trudniej jest o zwycięstwo. Potwierdziło się to w Pile. Zawodniczki Winiar przyjechały do Piły już w piątek, by potrenować w hali przy ...

Niepokonanym we własnej hali siatkarkom z Kalisza,
w meczach wyjazdowych trudniej jest o zwycięstwo. Potwierdziło się to w Pile.

Zawodniczki Winiar przyjechały do Piły już w piątek, by potrenować w hali przy ul. Żeromskiego. Siatkarki Nafty z kolei chciały zrewanżować się za przegraną w pierwszej rundzie w Kaliszu.

Rewanż udał się z nawiązką, gdyż gospodynie dość pewnie wygrały wszystkie sety, choć na początku każdego z nich toczyła się wyrównana walka i na pierwsze przerwy techniczne Nafta schodziła prowadząc 8:7.
Już w pierwszej odsłonie tego spotkania widać było determinację przyjezdnych, które chciały dotrzymać kroku pilankom. Siatkarki Winiar postawiły na mocną zagrywkę, ale ta akurat nie przyniosła spodziewanych efektów. Po prostu soczyste uderzenia Katarzyny Sielickiej, Anny Woźniakowskiej czy Marty Pluty często trafiały w siatkę. Gospodynie grały natomiast spokojnie i nie popełniały większych błędów. Przewaga pilanek była coraz bardziej widoczna i chociaż trener Marian Durlej wprowadził Slavkę Skubanovą za Natalię Benedikovą - nie przyniosło to zmiany obrazu gry. Nafciarki po ataku Agaty Karczmarzewskiej wysoko wygrały tego seta. Na początku drugiej partii obie drużyny prześcigały się w błędach. Festiwal autowych serwisów trwał do połowy seta. Błędy Mariny Gołubencowej i słabiej spisującej się w tym dniu Edyty Kucharskiej spowodowały, że od stanu 13:13 nafciarki odskoczyły na kilka punktów i kontrolowały sytuację. W końcówce seta trener Jerzy Matlak mógł pozwolić sobie na wpuszczenie rezerwowych - Małgorzaty Kupisz i Katariny Kovacowej. Wcześniej na parkiecie swoje koleżanki często zmieniała Irina Beżenar, która po urodzeniu dziecka wraca powoli do wysokiej formy.

W trzecim secie nafciarki były już zapewne myślami na balu sportowców w pilskim ,,Edenie’’, gdzie miano ogłosić wyniki plebiscytu na najlepszych sportowców regionu pilskiego i trenera roku. Czasu pozostało niewiele, a trzeba jeszcze było zmienić sportowe stroje na wieczorowe kreacje. Nie kalkulując więc pilanki szybko rozstrzygnęły tego seta na swoją korzyść, nie dając szans rywalkom i po ostatnim gwizdku sędziego szybko pośpieszyły pod prysznic.

Jerzy Matlak
trener Nafty

Było to typowo poświąteczne borykanie się z własnymi słabościami i przeciwnikiem. Ale tak to jest, gdy w takich terminach wyznacza się mecze. Nie wiem co nas tak goni, że zawodniczki nie mogą mieć normalnego sylwestra i Nowego Roku, bo dwa dni później się gra - co nie sprzyja większej koncentracji. Ale tak to zostało wyznaczone. Wygraliśmy bardzo łatwo ten mecz, ale poziom był bardzo przeciętny.

Marian Durlej
trener Winiar

Nafta była dzisiaj zdecydowanie lepsza. Jest to dla mnie dotkliwa porażka, bo myślałem, że powalczymy. Zakładaliśmy, że trzeba jechać z motywacją wygrania tego meczu, ale nie spodziewałem się, że zagramy tak słabo. Pilanki zagrały dobrze we wszystkich elementach i nie miały dzisiaj z nami problemów.

Nafta Gaz Piła - Winiary Kalisz 3:0

(25:14, 25:18, 25:17)

Nafta: Orłowska, Karczmarzewska, Ozowa, Archangielska, Rosner, Liktoras oraz Malujdy (libero), Beżenar, Kupisz, Kovacova.

Winiary: Pluta, Kucharska, Woźniakowska, Gołubencowa, Benedikova, Sielicka oraz Kuehn (libero), Skubanova, Siemiątkowska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto