Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z POZNANIA DO AFGANISTANU - Będą się szkolić przed misją

Grzegorz OKOŃSKI
Obronę przed zasadzkami żołnierze z Wielkopolski już przećwiczyli. Teraz tego samego uczyć się będą szeregowi. - Fot. MON
Obronę przed zasadzkami żołnierze z Wielkopolski już przećwiczyli. Teraz tego samego uczyć się będą szeregowi. - Fot. MON
Prawdopodobnie w Poznaniu będą się szkolić szeregowi żołnierze, którzy pojadą walczyć w Afganistanie. Wiadomo już na pewno, że na Bliski Wschód pojedzie 17.

Prawdopodobnie w Poznaniu będą się szkolić szeregowi żołnierze, którzy pojadą walczyć w Afganistanie. Wiadomo już na pewno, że na Bliski Wschód pojedzie 17. Wielkopolska Brygada Zmechanizowana, która zakończyła przygotowania w górach koło Kłodzka.

Choć nikt oficerom poznańskiego Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych im. Stefana Czarnieckiego nie wydał rozkazu przygotowań, wiadomo, że to właśnie tu zdobywają doświadczenie członkowie nowego korpusu w polskiej armii – zawodowych szeregowych. A właśnie oni mają być podstawą polskiego korpusu wyjeżdżającego do Afganistanu. Jeszcze w tym roku na poligonie w podpoznańskim Biedrusku szkolenie ogniowe przejdą działonowi wozów bojowych piechoty (w tym transporterów Rosomak, przewidzianych do udziału w misji) i celowniczowie karabinów maszynowych. Co jakiś czas swoje zajęcia mają tu nawet ściągani z jednostek z całego kraju najlepsi strzelcy wyborowi. Chociaż snajperzy akurat w najbliższych dniach nie będą ćwiczyli.
– Na razie nie szkolimy nikogo pod kątem misji w Afganistanie – zastrzega jednak kpt. Tomasz Szulejko, rzecznik CSWL. – Teraz rozpoczął się kurs żołnierzy, którzy potencjalnie mogą być skierowani do Afganistanu, ale niezależnie czy pojadą, muszą nauczyć się wszystkiego, co w ich specjalnościach jest konieczne.

Tylko zawodowi

Zawodowi szeregowi mają tworzyć zgrane zespoły już wykształconych w żołnierskim rzemiośle ludzi. I tylko takie grupy mogą być wysyłane na misje. Teraz dyscypliny, psychologii i prawa humanitarnego konfliktów zbrojnych uczą się zarówno kucharze, mechanicy i elektromechanicy samochodów czołgów i transporterów, jak i działonowi bojowych wozów piechoty oraz celowniczowie karabinów maszynowych. W pierwszych dniach grudnia pojadą na poligon, gdzie będą przechodzili ostre strzelanie. – To normalne bojowe szkolenie żołnierzy dla potrzeb ich jednostek, którzy owszem, niewykluczone, że trafią na misje – dodaje kpt. T. Szulejko.

Przestrzegać zwyczajów

Atutem przy szkoleniu w Poznaniu uczestników misji pokojowych może być kadra, w skład której wchodzi kpt. Leszek Zieliński, który spędził piętnaście miesięcy w misji ONZ w rejonie Etiopii, Erytrei i Sudanu.
– Chociaż specyfika pracy w misji pokojowej jest zupełnie inna od misji w Afganistanie, to część zasad jest ta sama – mówi L. Zieliński. – Istotne jest, żeby zdawać sobie sprawę, gdzie się jedzie, jaka tam jest kultura, religia, jakie są podstawowe wartości ludzi tam żyjących, organizacja i hierarchia w społeczeństwie. Trzeba to uszanować.
Lekceważenie zasad może się mścić, jak to było w konflikcie w Iraku, gdy do przeszukiwań domów użyto początkowo psów. Irakijczycy potraktowali to jako wyjątkową zniewagę. Ważne są nawet takie detale, jak to, że je się prawa ręką, bo druga służy do czynności sanitarnych...
– Wszyscy żołnierze, którzy wyjeżdżają na misje, przechodzą szkolenie, nie ma tu ludzi przypadkowych – podkreśla L. Zieliński. – Wszyscy muszą przejść przez badanie komisji lekarskiej.

Rozmówki polsko-afgańskie

Do Afganistanu na pewno pojadą żołnierze 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej. Właśnie skończyli kursy w Ośrodku Szkolenia Górskiego Jodła w rejonie Kłodzka, gdzie ćwiczyli m.in. umiejętności poruszania się w terenie górskim, prowadzenie samochodów w warunkach ograniczonej widoczności, a także procedury przeprowadzania ewakuacji medycznej i konwojowanie. Dostali specjalne słowniki i podręczne rozmówki, by mogli dogadywać się z Afgańczykami. otrzymali także nowe elementy umundurowania. Dalszym etapem ćwiczeń jest szkolenie na poligonie Bundeswehry w Bawarii.

Nasi już tam są

Polscy żołnierze służą w Międzynarodowych Siłach Wspierania Bezpieczeństwa ISAF w Afganistanie od 1 stycznia 2004 roku. Mają zadanie m.in. utrzymania bezpieczeństwa w Kabulu i okolicach. Nowa era w historii naszego wojska w Afganistanie ma rozpocząć się w lutym przyszłego roku: polski kontyngent wyjedzie tam, by wziąć udział w misji stabilizacyjnej NATO, razem z żołnierzami niemieckimi. Prezydent Lech Kaczyński przyznał w czerwcu br., że ta operacja może przynieść straty w ludziach i to większe niż w Iraku, bo polscy żołnierze jadą tam walczyć.
Szef Ministerstwa Obrony Narodowej, Radosław Sikorski, powiedział, że Polska znacząco wzmocni swoją obecność w Afganistanie: służyć tam będzie ponad 1000 żołnierzy.

Gościa przyjmują

Mieszkańcy terenów w jakich ulokowane są misje wojskowe, inaczej traktują gości, którzy zostali przez nich zaproszeni, a inaczej tych, którzy uważani są przez nich za najeźdźców. Polscy żołnierze już pracujący w Afganistanie, jak na razie mają wysokie notowania u miejscowej ludności: pomagają dzieciom z sierocińca w Charikar, dostarczając tam m.in. jedzenie i leki, rozminowują teren i budują drogi w rejonie bazy Bagram, służą w razie potrzeby pomocą lekarską.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto