Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za topienie marzanny może być mandat?

Lilia Łada
Lilia Łada
Topienie marzanny to odwieczna polska tradycja, ale czy jest ...
Topienie marzanny to odwieczna polska tradycja, ale czy jest ... Zbyszek Snusz
Topienie marzanny to odwieczna polska tradycja, ale czy jest zgodna z prawem? W końcu to - jakby nie było - zanieczyszczanie środowiska...

Okazuje się, że ten sam dylemat co roku na wiosnę mają strażnicy miejscy. Ostatnio do dyżurnych Straży Miejskiej trafiło sporo pytań, czy za wrzucenie marzanny do wody nie można dostać mandatu. 

- Topienie marzanny jest tradycyjnym polskim obrzędem i czynność ta jest wyłączona od odpowiedzialności prawnej - wyjaśnia Przemysław Piwecki ze Straży Miejskiej. - Ma tutaj zastosowanie tzw. zasada kontratypu, to znaczy że w takim przypadku nie ma mowy o karaniu.

Ale zwyczaj to nie wszystko. Trzeba jeszcze mieć na uwadze ochronę środowiska, dlatego topienie czy palenie marzanny tak, ale wyłącznie z materiałów naturalnych.

Zobacz też: ZMIANA CZASU z zimowego na letni

- Plastik, PCV, styropian to wszystko materiały charakteryzujące się długim okresem biodegradacji - mówi Przemysław Piwecki. - One zanieczyszczają środowisko, więc nie powinny służyć do robienia marzanny.

- Jeżeli marzanna byłaby z folii, plastiku czy innego tworzywa sztucznego, a jeszcze w dodatku miałaby być podpalona, to oczywiście jest to zdecydowanie nieekologiczne - mówi Leszek Kurek, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. - Ale wykonana z materiałów naturalnych, np. ze słomy, jak każe tradycja, nie będzie zbyt szkodliwa bez względu na to, czy się ją spali, czy tylko utopi. A skoro to się dzieje raz w roku, to trudno mówić o zanieczyszczaniu rzeki...

W przypadku palenia lub topienia marzanny nieekologicznej grozi nam zatem mandat za zanieczyszczania środowiska.

Jednak - jak się okazuje - dyskusja o topieniu czy paleniu marzanny jest czysto teoretyczna. Bardzo niewiele bowiem szkół i przedszkoli poznańskich zachowało tę tradycję. Jednym z nich jest Akademia Malucha Minimini, do której uczęszczają dzieci do trzeciego roku życia. Ale tu marzanna topiona jest bez szkody dla środowiska.

- Nasze dzieci same przygotowują marzanny, kolorując wycięte z tektury figurki - wyjaśnia Anna Jadowska z Akademii Malucha. - Potem gotowe już topią w dużym basenie z wodą, czyli ekologicznie, a na koniec śpiewem i tańcem przeganiają zimę.

Niestety, większość placówek zrezygnowała z topienia marzanny, inne zamiast tego zwyczaju wprowadziły inne tradycje. W Szkole Podstawowej nr 5 przy ul. Traugutta zamiast topienia marzanny obchodzi się Dzień Samorządności, który dzieci spędzają na grach i zabawach sportowych nie opuszczając terenu szkoły. Podobnie jest w Szkole Podstawowej nr 40. Marzanny nie topią też poznańskie przedszkolaki, bo to nieekologiczne.

Wszystko wskazuje więc na to, że już niedługo dyskusja o tym, czy karać mandatem za topienie marzanny czy nie stanie się dyskusją czysto akademicką, bo sama tradycja zaniknie, gdy nie będzie komu jej kontynuować. Bez względu na to, czy będzie ekologiczna, czy nie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto