Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za trzy lub cztery lata premiera nowego Volkswagena z Antoninka

Piotr Talaga
Premier Dolnej Saksonii David McAllister, uważa się za fana Volkswagena. Stąd też jego wizyta w poznańskiej fabryce
Premier Dolnej Saksonii David McAllister, uważa się za fana Volkswagena. Stąd też jego wizyta w poznańskiej fabryce W. Wylegalski
Za 3-4 lata z poznańskiej fabryki Volkswagena wyjedzie nowy model. Firma jednak już w tym roku zwiększa produkcję. W najbliższych latach koncern będzie inwestował w dalszy jej rozwój. Należy się spodziewać także wzrostu zatrudnienia.

Niemal w całej Europie odnotowywane są spadki sprzedaży samochodów. Wpływ recesji na branżę został dodatkowo wzmocniony przez skutki trzęsień ziemi w Japonii, gdzie powstaje elektronika także do europejskich marek motoryzacyjnych (głównie francuskich). Temu wszystkiemu opiera się z powodzeniem Volkswagen, w tym poznańska fabryka koncernu, która w tym roku zamierza zwiększyć produkcję do rekordowych rozmiarów.

- Planujemy znaczny wzrost produkcji. Mówimy tu o 25 tysiącach pojazdów więcej niż w ubiegłym roku - mówi Michael Kleiss, prezes spółki Volkswagen Poznań. - Będziemy mieć w tym roku produkcję na poziomie z 2008 roku, który był dla tej fabryki rekordowym. Produkcja sięgnęła wówczas 170 tysięcy samochodów.

Na poznańskich deskach kreślarskich powstaje kolejny nowy model samochodu użytkowego VW. Za 3-4 lata powinna nastąpić jego premiera i rozpoczęcie produkcji seryjnej. - Jesteśmy we wczesnej fazie projektowej. Badamy, jakie są obecnie wymagania i oczekiwania klientów, by móc im sprostać w 2014-2015 roku - mówi prezes Volkswagen Poznań. - Jestem przekonany, że sukces firmy będzie kontynuowany poza te lata 2014-2015. Na miejscu mamy bardzo zdynamizowaną, umotywowaną, młodą drużynę. Ta fabryka zasłużyła sobie na przyszłość, na rozwój.

To ważna deklaracja. Nie jest bowiem tajemnicą, że niemiecki koncern zamierza do 2018 roku prześcignąć w produkcji samochodów na świecie Toyotę i General Motors i tym samym stać się liderem w tej branży.

Obecnie jednak rynek europejski ma drugorzędne znaczenie dla VW. Główny zbyt to teraz Chiny. Można się było zatem obawiać, że znaczna część produkcji zostanie przeniesiona na Daleki Wschód.

Słowa prezesa potwierdził, podczas swej wizyty w Poznaniu, premier Dolnej Saksonii David McAllister, który jednocześnie jest członkiem rady nadzorczej koncernu VW. - Poznań i Polkowice są bardzo ważnymi fabrykami koncernu. Utwierdziłem się w tym przekonaniu po zwiedzeniu fabryki.

O nowym modelu VW z Antoninka na dobrą sprawę nic nie wiadomo. Jest to bowiem ściśle pilnowana tajemnica. Prawdopodobnie będzie tak aż do samej premiery samochodu. Warto przypomnieć, że nie będzie to pierwszy model zaprojektowany w Poznaniu (wcześniej powstała tu nowa wersja Caddy).

Powstanie nowego modelu samochodu użytkowego wiąże się z przyszłymi inwestycjami. Skali inwestycji i wzrostu zatrudnienia na tym etapie nie można nawet oszacować. - Byłaby to spekulacja - uważa prezes Volkswagen Poznań.

Ten producent samochodów już teraz jednak jest największym pracodawcą w Poznaniu, zatrudnia ok. 6 tys. osób. Do tego trzeba doliczyć sporą rzeszę pracujących u kooperantów VW.

Czytaj także: Volkswagen dał prawdziwy Show

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto